Przecież w latach 70-80' boomerzy w sile wieku walczyli dokładnie tak samo o wódkę. Biorąc to pod uwagę to dzieci/młodzież walczące o lody, to skok cywilizacyjny w stosunku do pokoleń boomerów dla których przepijanie wolnego czasu, godności, pieniędzy i zdrowia był kulimincyjnym i pełnym pasji punktem ich życia. Możemy spać spokojnie, melioryzm tryumfuje.
@koralowiecc: Ja tu widzę różnicę w walce o lody a o wódkę. Wódka to narkotyk a lód to... lód. Więc chyba bardziej zrozumiałe jest pożądanie narkotyku dzięki któremu doznaje się różnych "przyjemnych" efektów. Zresztą w tym przypadku nie chodzi o samego loda tylko obrazek na opakowaniu
Nie rozumiem do końca z czego beka przecież dzieci/młodzież to normalka że kupią te lody dorośli kupują dla swoich dzieci... jest hype w czym problem pamiętacie ~15lat temu jak się zapier***ło do ABC albo żabki po cheatosy w której były te "plastiki/metale"? już nie wspomnę ile razy marudziłem mamie że jak będzie w sklepie to niech mi kupi te chipsy.
"Widzisz igłe w oku brata a w swoim nie dostrzegasz belki Ty
Komentarze (488)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zresztą w tym przypadku nie chodzi o samego loda tylko obrazek na opakowaniu
już nie wspomnę ile razy marudziłem mamie że jak będzie w sklepie to niech mi kupi te chipsy.
"Widzisz igłe w oku brata a w swoim nie dostrzegasz belki Ty