Polskie firmy będą musiały ujawniać wynagrodzenia pracowników. Tego chce KE

– Pytanie, czy jesteśmy gotowi na to, żeby poznać wysokość wynagrodzenia naszego kolegi z pracy, czy naszego sąsiada. Wydaje się, że są potrzebne pewne zmiany społeczne, które pozwolą zaakceptować taką wiedzę – uważa ekspertka Pracodawców RP.

[Durtu]

– Pytanie, czy jesteśmy gotowi na to, żeby poznać wysokość wynagrodzenia naszego kolegi z pracy, czy naszego sąsiada. Wydaje się, że są potrzebne pewne zmiany społeczne, które pozwolą zaakceptować taką wiedzę – uważa ekspertka Pracodawców RP.

Ktos przetlumaczy co ona pier.doli?

Lub mamy do czynienia z typowa komuszo-januszowa mowa, no jak to panie tak pisac, jeszcze sie Halina dowie z biurka obok ze mam tysiac wincyj, obrazi sie albo co gorsza poprosi

[Durtu]

@sireplama: ok, to sobie mozesz zastrzec taka wiadomosc, np przy zawieraniu umowy lub jako aneks.

Tylko dlaczego nie mozna wiedziec ile oferowal Twoj szef na to stanowisko?

[sylwek2k]

Ktos przetlumaczy co ona pier.doli?

@Durtu:

ona #!$%@? cos w stylu: dalismy dupy z wynagradzaniem pracownikow, na stanowiskach sa olbrzymie rozbieznosci wynagrodzen i obawiamy sie wymuszonej serii podwyzek, lub odejsc pracownikow :)

[sylwek2k]

80 proc. pracodawców obawia się, że jawność płac spowoduje niebezpieczeństwo uzyskania informacji o wysokości płac przez osoby postronne, np. podczas fikcyjnych rekrutacji, których celem będzie jedynie wyłudzenie danych o wysokości płac w firmie, a nie podjęcie zatrudnienia.

xD Bo inaczej tego nie da sie skomentowac

[C.....7]

@sylwek2k: Brzmi jak misja dla Jamesa Bonda

[Oomonatopeja]

"czy jesteśmy gotowi na to, żeby poznać wysokość wynagrodzenia naszego kolegi z pracy" Tak jesteśmy gotowi na to poświęcenie, będzie jasne na czym się stoi.

[obieq]

@Oomonatopeja: jak zobaczysz zarobki swojego kolegi który pracuje 5 lat dłużej to od razu będzie wiadomo czy chcesz czekać kolejnych 5 lat czy szkoda się angażować i lepiej poszukać nowego pracodawcy

[janjanx3]

I tu nie chodzi o jakąś zazdrość, ale o uczciwość i jasność warunków zatrudnienia.

[Sil79]

@janjanx3: I bardzo #!$%@? nareszcie.

[janjanx3]

@thcl: Ale tutaj nie chodzi o negocjacje z pracodawcą, negocjuj sobie do woli, wolna wola.

[n4zgul]

Mi wystarczyloby tylko podowanie zarobkow w ogloszeniach o prace co by mocno zaoszczedzilo moj czas w aplikowaniu oraz czas potencjalnego pracodawcy.

[Wojak90]

@n4zgul to będą oferty z zakresem: od "tyle ile chcą zapłacić" do "nierealna stawka której nie zarobisz chociażbyś pracował 24/7, był wybitnym specjalista w danej dziedzinie i tyrał za całą firmę" .

[Sil79]

@Wojak90: @n4zgul: Tak jest, od 1800,00 zł do 50 000,00 zł. Tylko musisz być posłusznym sługusem i #!$%@?ć kolegów. XD!

[bylem_bordo]

Ja nie mam nic przeciwko, nigdy tego nie ukrywałem. To bardzo dobre, służy pracownikom, którzy obecnie są zwyczajnie ruchani w dupę.

[bylem_bordo]

@rskate: Nie, pracowałem w firmie, w której były jawne płace i nie było problemu. Pracownicy mogli też sami inicjować podwyżki i potem była dyskusja. Ta druga część to już był trochę #!$%@? proces, bo bardzo czasochłonny i moim zdaniem mało sensowny, ale jawność była super. Teraz też nie ukrywam tego ile zarabiam i jakoś nam to nie przeszkadza w współpracy.

[Zepelin9]

@abhagebhar:

to służy tylko miernotom, które nie są w stanie rozsądnie negocjować.

No to chyba dobrze, ze trochę polepszy się ich sytuację? Dobry inżynier nie musi się na wszystkim znać.

[p.....7]

Najbardziej bawią mnie te fikołki opłacanych "ekspetów" tłumaczących, że tak naprawdę jest to niepotrzebne, a nawet pogorszy sytuację pracowników( ͡° ͜ʖ ͡°)

[PotwornyKogut]

lepszym pomysłem byłyby obowiązkowe widełki w ogłoszeniach o pracę. człowiek by przynajmniej czasu nie tracił. a na idiotyczne pytania grażynki z HR można byłoby odpowiedzieć: pani kochana, na takie pytania mógłbym odpowiadać, ale nie za te pieniądze

[eldarel]

Przepis dotyczy zupełnie czegoś innego. Chodzi o obowiązek podawania stawki wynagrodzenia w ofertach pracy, a nie o ujawnienie kto ile zarabia.

To by była ogromna oszczędność czasu (i pieniędzy).
Obecnie wygląda to mniej więcej tak:
- Pisze do mnie headhunter, że ma super ofertę pracy.
- Ok. Jakie wynagrodzenie oferuje pracodawca?
- Tego nie mogę powiedzieć na obecnym etapie. Czy możemy się umówić na rozmowę która potrwa około godzinę?
- No niech

[eldarel]

@morasz: szkoda. Przestałem już odpowiadać na oferty bez wynagrodzenia. Na profilu LinkedIn wpisałem adnotację "Uprzejmie informuję, że jestem w stanie odpowiedzieć wyłącznie na wybrane oferty". Chociaż chyba większość rekruterów nawet nie czyta dokładnie profilu tylko wysyła oferty na chybił trafił wg nazwy stanowiska i wpisanych umiejętności :/

[morasz]

@eldarel: A to prawda, polowa to spam gdzie kandydat wyszukany jest po slowach kluczowych. I wpadasz pod rekrutacje do czegos co robiles przez miesiac 10 lata temu ;)
Im wiecej osob zleje rekrutacje gdzie nie podaja od razu kwot, tym mniej takich rekrutacji bedzie.

[s.....n]

Pracodawca zawsze narzeka.
Ja jestem za. Jestem też za tym żebym pracodawca ujawniał swoje zarobki. Żeby co miesiąc dostać na tacy kto ile zarabia w firmie. Żeby nie słuchać płaczu, że szefowi znów nie starcza od 1 do 1 a co miesiąc jeździ innym drogim autem a pracownikom wciska kit ledwo na wypłaty starcza.