@Cassini: Ja obstawiam jednak wizję gdzie bogaci się bawią i żyją normalnie gdzieś w odosobnieniu a reszta biedaków i średniaków żyje w gnoju w "starym świecie".
@dbcoop: Też mam takie przeczucie idące jeszcze dalej tzn. biedacy zostaną na zniszczonej przez kataklizmy i przeludnionej Ziemi a bogaci będą żyć gdzieś na bardziej perspektywicznej planecie.
Moje przewidywania: - Wiele krajów na zachodzie się zradykalizuje po wcześniejszych starciach etnicznych. - Izrael spadnie z rowerka. - Rosja po odejściu Putina osłabnie i stanie się polem silnej rywalizacji pomiędzy USA i Chinami. Oba kraje będą chciały wcisnąć na fotel dla siebie wygodnego polityka. - W Afryce powstanie sojusz wpływowych państw, które staną się ważnymi graczami. Nie wiem które, ale nie dadzą się one skolonizować Chiną. - W USA dojdzie do starć na tle rasowym.
@orkako: ja bym duzo rzeczy przewidzial inaczej, tak z 3/4 tego co nappisales uwazam za nietrafione. Uwazam ze era wojen kraj vs kraj na duza skale jest skonczona. Dla mnie najwiekszym faktorem jesli chodzi o przewidywania w perspetywie 30-50 lat to: - demografia - migracje ekonomiczne - bezrobocie technologiczne - klimat - coraz wiekszy koszt innowacji, przez co
Komentarze (77)
najlepsze
Też mam takie przeczucie idące jeszcze dalej tzn. biedacy zostaną na zniszczonej przez kataklizmy i przeludnionej Ziemi a bogaci będą żyć gdzieś na bardziej perspektywicznej planecie.
George Orwell
"En l'an 2000" - francuska seria obrazów przedstawiająca postęp naukowy wyobrażony jako osiągnięty do roku 2000
httpss://en.m.wikipedia.org/wiki/EnL'An2000
- Wiele krajów na zachodzie się zradykalizuje po wcześniejszych starciach etnicznych.
- Izrael spadnie z rowerka.
- Rosja po odejściu Putina osłabnie i stanie się polem silnej rywalizacji pomiędzy USA i Chinami. Oba kraje będą chciały wcisnąć na fotel dla siebie wygodnego polityka.
- W Afryce powstanie sojusz wpływowych państw, które staną się ważnymi graczami. Nie wiem które, ale nie dadzą się one skolonizować Chiną.
- W USA dojdzie do starć na tle rasowym.
- demografia
- migracje ekonomiczne
- bezrobocie technologiczne
- klimat
- coraz wiekszy koszt innowacji, przez co
To jak z demokracją w PL, która martwi bardziej Niemców niż Polaków