Ja już od kilku lat nie sugeruje się marką przy zakupie żywności i często wybieram marki własne marketów. Zawsze zwracam uwagę na skład i bardzo często, popularne i droższe produkty mają długi, odpychający skład. Dla mnie dobry przykład to makrela w sosie pomidorowym, wszędzie jakieś gumy, skrobie, aromaty i ten sos przypominający konsystencją galaretę, a to wszystko w cenie ok. 6zł. Jakie było moje zaskoczenie (pozytywne) po spróbowaniu Tescowej wersji za połowę
Alpen Gold wypada znacznie gorzej – jest to produkt cukrowo-margarynowy (tłuszcz palmowy, którego spożycie nie powinno przekraczać 2 g dziennie) z niedużym dodatkiem masy kakaowej i aromatu.
A różnica w zawartości masy kakaowej to caaaaałe 7% i już jedna to "produkt cukrowo-margarynowy", a druga to jakaś nadczekolada ( ͡°͜ʖ͡°). Fajnie rzetelnie wszystko opisane, a na koniec wnioski i podsumowanie z dupy.
W ustach rozpływa się równomiernie, jednak pod naciskiem języka ujawnia charakterystyczną tłustość utwardzonego oleju palmowego.
Jakby temu typowi dali czekoladę - z manufaktury w polskiej prowincji ugabuga, w której pracowałyby jedynie 2 cycate murzynki albinoski - podpisaną "Najlepsza polska czekolada 100% kakao" (mimo, że mogłaby mieć nawet mniej niż 1% całkowitej zawartości kakao, co nie byłoby napisane w składzie) to by zjadł i powiedział, że to najlepsza czekoalda jaką jadł
Tej akurat nie próbowałem, ale ogólnie czekolady Magnetic w ogóle mi nie smakują, zwłaszcza mleczna. Kupujemy je w sumie tylko po taniości jak mają iść np. do ciasta czy budyniu.
Za to uwielbiam strasznie Galaxy, którą w UK można kupić, u nas strasznie droga jest i rzadko dostępna. Smakuje tak specyficznie, inaczej niż nasze, po prostu uwielbiam.
@shusty: w UK w słodyczach są kosmiczne ilości cukru, wszystko jest przesłodzone, czasami wydaje mi się że taka czekolada sprzedawałaby się bardziej jakby ja jeszcze oblać lukrem.
Zakop za powielanie bzdur, informacja nieprawdziwa. Kod kreskowy - pewnie autorowi chodzi o 59 - nie ma nic wspólnego z krajem produkcji. Kod 59 określa tylko narodowość dystrybutora, a nawet samego sprzedawcy - który nie musi być producentem. Przykład: sprowadzam z Chin etui do telefonów. Potem w Polsce to konfekcjonuje, pakuje w ładne pudełko, dodaje w gratisie szmatkę albo czyścić nasączony alkoholem. I robię to pod marka „Mobilex”. Na opakowaniu będzie mój
@ImperatorPL: również jest o tym, ze dany produkt nie/polski bo ma/nie ma 59 na początku ean. Jak się cos pisze to warto sprawdzać i nie powielać kłamstw i wymysłów
@jozinzbazin2: co do istoty zagadnienia masz rację, ale w kwestii formalnej 590 jeśli już, wyróżnik kraju jest trzycyfrowy. Poza tym nie określa narodowości dystrybutora ani sprzedawcy a jedynie kraj, w którym numer został nadany. Wietnamski sprzedawca chińskich klapek może je sprzedawać w Laosie z kodem nadanym w Polsce, ja mogę sprzedawać chińskie etui do telefonów z niemieckim kodem itd. Naturalnie poza jakimiś wyjątkami z oczywistych powodów tak sie nie robi, ale
Guwno, a nie porównanie. Ta czekolada Alpen Guano nieudolnie udaje prawdziwego niemieckiego Nussbeisser. PRAWDZIWĄ CZEKOLADĘ Z OKIENKIEM. Niechże autor porówna Nussbeisser z Magnetic. Albo prawdziwy Nussbeisser z tym szmeksem Alpen Guano.
Sporo jest takich produktów niby markowych które tak naprawdę są gorsze od swoich niemarkowych odpowiedników. Uważam że nie warto za niektóre produkty płacić ekstra tylko dlatego że są markowe.
To była bezapelacyjnie najlepsza czekolada z orzechami (Lidl), ale z jakiegoś powodu... zniknęła. Najpierw podniesiono cenę z 7zł do 8zł (200g), a teraz jej zupełnie nie mogę dorwać. ( ͡°ʖ̯͡°)
@IamHater: też mam listę takich produktów z różnych sklepów, droższe o 50% niż te popularne, ale lepszy skład i jakość, pewnie słabo rotowały; przeciętny PL konsument nadal uważa, że im słodsze - tym lepsze, kiedyś bodajże Biedra się tłumaczyła, że do swoich pomidorów w puszce dodają cukier, bo im wyszło w badaniach, że wtedy konsumenci uważają, że są lepsze :D
@tmk1: no właśnie dziwna sprawa, bo zawsze stały 3 "typy" czekolady bellarom 200g: mleczna z orzechami (chyba były orzechy xd) w takim ciemnoniebieskim kartonie, mleczna z migdałami w czerwonym i ta deserowa z orzechami w zieleni. I tamte dwie niezbyt schodziły, natomiast zielonej to i brakowało czasami ( ͡°͜ʖ͡°). Możliwe że były produkowane razem, wszak to czekolada z dodatkiem śmietanki i została
Ja mam tylko pytanie gdzie zostały zakupione czekolady tzn. lokalizacja sklepu Biedronka.
Jako przykład podam orzechy w czekoladzie MONTI. (na wzór M&M's) Zakupione w Biedronce w Krakowie - produkcja przez MW FOOD Sp. z o.o. sp.k. Chopina 39, 34-100 Wadowice Zakupione w Biedronce w Gdańsku - produkcja przez Zakłady Przemysłu Cukierniczego BAŁTYK Sp. z o.o. ul. Droszyńskiego 8/11, 80-381 Gdańsk
Produkty różnią się między sobą wyglądem i smakiem.
Komentarze (267)
najlepsze
A różnica w zawartości masy kakaowej to caaaaałe 7% i już jedna to "produkt cukrowo-margarynowy", a druga to jakaś nadczekolada ( ͡° ͜ʖ ͡°). Fajnie rzetelnie wszystko opisane, a na koniec wnioski i podsumowanie z dupy.
Jakby temu typowi dali czekoladę - z manufaktury w polskiej prowincji ugabuga, w której pracowałyby jedynie 2 cycate murzynki albinoski - podpisaną "Najlepsza polska czekolada 100% kakao" (mimo, że mogłaby mieć nawet mniej niż 1% całkowitej zawartości kakao, co nie byłoby napisane w składzie) to by zjadł i powiedział, że to najlepsza czekoalda jaką jadł
Tylko prostuje nieprawdziwą informację, bo 28% to nie jest 7% ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za to uwielbiam strasznie Galaxy, którą w UK można kupić, u nas strasznie droga jest i rzadko dostępna. Smakuje tak specyficznie, inaczej niż nasze, po prostu uwielbiam.
Przykład: sprowadzam z Chin etui do telefonów. Potem w Polsce to konfekcjonuje, pakuje w ładne pudełko, dodaje w gratisie szmatkę albo czyścić nasączony alkoholem. I robię to pod marka „Mobilex”. Na opakowaniu będzie mój
Poza tym nie określa narodowości dystrybutora ani sprzedawcy a jedynie kraj, w którym numer został nadany. Wietnamski sprzedawca chińskich klapek może je sprzedawać w Laosie z kodem nadanym w Polsce, ja mogę sprzedawać chińskie etui do telefonów z niemieckim kodem itd. Naturalnie poza jakimiś wyjątkami z oczywistych powodów tak sie nie robi, ale
Magnetic - polska firma i lepszy skład
@tmk1: no właśnie dziwna sprawa, bo zawsze stały 3 "typy" czekolady bellarom 200g: mleczna z orzechami (chyba były orzechy xd) w takim ciemnoniebieskim kartonie, mleczna z migdałami w czerwonym i ta deserowa z orzechami w zieleni. I tamte dwie niezbyt schodziły, natomiast zielonej to i brakowało czasami ( ͡° ͜ʖ ͡°). Możliwe że były produkowane razem, wszak to czekolada z dodatkiem śmietanki i została
Jako przykład podam orzechy w czekoladzie MONTI. (na wzór M&M's)
Zakupione w Biedronce w Krakowie - produkcja przez MW FOOD Sp. z o.o. sp.k. Chopina 39, 34-100 Wadowice
Zakupione w Biedronce w Gdańsku - produkcja przez Zakłady Przemysłu Cukierniczego
BAŁTYK Sp. z o.o. ul. Droszyńskiego 8/11, 80-381 Gdańsk
Produkty różnią się między sobą wyglądem i smakiem.
Najbardziej byłem rozczarowany ostatnio