Nagranie obiegło sieć. Policjanci ostro oceniają kolegów
Interwencja policji w jednym z warszawskich lokali zakończyła się przepychankami i nagraniem, które obiegło internet. Policja mówi o ataku gazem na funkcjonariusza. Ale jest kilka wątpliwości.
o2-pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 51
- Odpowiedz
Komentarze (51)
najlepsze
Na wykopie trochę tabu, bo obrońcy policji robią wszystko, żeby o tym nie rozmawiać. Od milczenia po bagatelizowanie tematu.
Pitolenie kotka. Akurat w tej akcji skuli niebezpiecznego bandziora, że faktycznie mieli ułamki sekund i najpierw musieli strzelać, a potem zadawać pytania. Ta jasne.
No tak, bo jak zwykle
Na 10 lat na przykład.
Ba nie można w zasadzie nawet dawać koncesji na okres krótszy niż (w ich przypadku) 4 lata.
Przy
A sprzedawał B.
Co to znaczy?
Dobrze że istnieją jeszcze normalni policjanci, powinny być nagrody dla policjantów którzy właśnie ujawniają wśród swojego towarzystwa patałachów którzy łamią prawo. Można by wynagradzać w ten sposób że np. policyjny bandyta na
@niedorzecznik: w dzisiejszy czas to rzucisz kamieniem w tłum policjantów i możesz być prawie pewien że trafisz patałacha łamiącego prawo. To jest smutna prawda.
@abcasdf: no już nie przesadzajmy, to ich psi obowiązek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Raz.Nie wiesz czy to właściciel użył gazu.Dwa.Zomowcy też maja na wyposażeniu gaz.To dwa.Trzy.Gaz był użyty w miejscu gdzie mogli to zrobić obaj bo za kadrem.Cztery.Koniec końców właściciela gazem i tak potraktowali ZOMOWCY.Pięć.Podczas rozprawy ZOMO ostatecznie nic nie będzie miało o ile nie ma nagrania że to właściciel użył gazu.Ergo.Gazu użyło tylko ZOMO.No ciekawe czy ta spora jest do wygrania przez ZOMO :-).
A od kiedy to policjantem nazywa się zamaskowanego bandytę w mundurze?