Jezeli ja rozumiem tego pana dobrze to on opisuje mozliwy scenariusz w ktorym Bank centralny przestawia sie z sprzedazy/skupu obligacji na bezposrednie dotacje dla obywateli. Rynek obligacji ma mniejsza podaz pieniadza co powoduje redukcje spekulacji a lokalna konsumpcja wspieraja ekonomie przez zwiekszone wplywy budzetowe. Traca na tym tylko grupy handlujace obligacjami, zyskuja wszyscy.
Powtórka z Qe1, qe2 i qe3 gdzie znawcy paróweczkowej ekonomii wieszczyli hiperinflacje, hiperkryzys, upadek itd. A potem uwalili pieniądze, i to w tych wszystki samozwańczych speudokeonomistach jest piękne, że odpowiadają majątkiem za te niepokrywające się ze światem faktycznym rozumowania.
Jeśli ma już dość do jakiegoś poważnego kryzysu, to raczej obstawiałbym, że wywołają go celowo banki centralne, np. doprowadzając do upadłości kilka banków komercyjnych jednocześnie. Wszystko po to, żeby pozbawić ludzi oszczędności i przejść na nowy, "lepszy" system monetarny. (lepszy dla władzy oczywiście)
Inflacja jest potrzebna, aby spłacić zadłużenie państw. Jeśli drukują kasę na potęge, a CPI nie rosnie, to mają problem. Dlatego starają się te "wydrukowane" pieniądze dać jakoś biednym -
W zasadzie za inflację płacą giełdowi Janusze, co nie mają pojęcia co robią.
@Candy: może nie tyle nie wiedzą co robią, tylko jeśli chcą np. kupować akcje spółek w celu odkładania na emeryturę to muszą płacić za nie wyższą cenę, tak samo zresztą jak za mieszkania i ziemię. Nie jest to niczym innym jak okradaniem ludzi pracujących i niszczeniem klasy średniej. Poza tym się zgadzam (no może z wyjątkiem krypto bo
@WujkoDobraRada: Uwierz mi, ludzie nie mają pojęcia co robią. Kupują akcje, czy krypto na górce, zaraz przed załamaniem, "bo już urosło tyle, więk pewnie będzie rosło dalej".
Krypto jest po prostu kolejnym aktywem do lokowania oszczędności. Tak samo na rynku metali szlachetnych nie możemy od tak sobie z powietrza wykreować metalu, tak i krypto jest niejako poza kontrolą banku centralnego i dodruku. Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno rynek krypto,
Ktoś wpadł na pomysł, że ta część Europy od „bycia Wenezuelą” się po prostu zapali (jak zawsze do tej pory)? Od kiedy wojna to dobry czas na robienie spokojnego biznesu? Będzie biedniej, bo ogrom produkcji spadł z rowerka, ale to będzie okres, bo elo - mamy globalizację. Restart produkcji nie potrwa dekad, góra kilka lat.
Chyba ktoś pisząc tytuł nie dooglądał filmu do połowy gdzie znajduje się największe założenie pod tytułem że będzie inflacja (nikt nie mówi o hiper inflacji) ponieważ rozdanie pieniędzy w takiej formie nie napędzi wzrostu gospodarczego. Jest to czyste niczym nie poparte założenie.
ponieważ rozdanie pieniędzy w takiej formie nie napędzi wzrostu gospodarczego. Jest to czyste niczym nie poparte założenie.
@New_Leader: Twój argument miałby rację, gdyby również nie był czystym niczym nie popartym założeniem. Odnosisz się do konkretnego przykładu albo teorii ? ( ͡°͜ʖ͡°)
@realny50: wazne aby urabiac ludzi i wpędzać w przewartościowane aktywa a takich balonów robi się dużo już a potem kierunek w drugą stronę ale to trwa miesiącami jak się dużo funduszy zapakuje pieniędzmi ludzi w te drogie klocki
@deviator: Żydzi, po kryzysie który nadchodzi wielkimi krokami. Teraz tylko się o tym przebąkuje ale jak już się zacznie to szybko się nie skończy. Pamiętasz 2008? Będzie duuuużo gorzej
Niby wydrukowano miliardy miliardów, ale jakie to ma znaczenie, jeśli ktoś od tego nie ma w garści dodatkowych pieniędzy do wydania?
@deviator: Jak nie ma? Przecież korporacje mają, zwłaszcza te z giełdy. I te korporacje wydają te pieniądze na realne dobra trwałe, tak że jak już system się zesra, to ziemia, budynki, fabryki i najważniejsze obiekty będą w ich rękach.
Pieczywo kupuje w Putce, cena stala, wedliny w Sokolowie cena stala, choc mieso drobiore stanialo bardzo. Za net i kablowke place mniej niz 2 lata temu bo to i tak smieszne 60zl. Komorka rozmowy bez limitu 25zl/mies. Paliwo w gore ostatnio, ale wracamy do ceny przed pandemia, a lata temu bylo blizej 6zl. Ok Cola w gore, ale ile zarabiacie wiecej niz 5 lat temu gdy kazdy pisal, ze zaraz ta inflacja
@pilprzem: 6zl paliwo było jak cena rynkowa to było 180$/baryłkę, teraz jest 5zl gdy baryłka kosztuje 60$. Na resztę mi się nawet nie chce odpisywać, ogółem bait 2/10, postaraj się bardziej następnym razem
Komentarze (230)
najlepsze
Inflacja jest potrzebna, aby spłacić zadłużenie państw. Jeśli drukują kasę na potęge, a CPI nie rosnie, to mają problem. Dlatego starają się te "wydrukowane" pieniądze dać jakoś biednym -
@Candy: może nie tyle nie wiedzą co robią, tylko jeśli chcą np. kupować akcje spółek w celu odkładania na emeryturę to muszą płacić za nie wyższą cenę, tak samo zresztą jak za mieszkania i ziemię. Nie jest to niczym innym jak okradaniem ludzi pracujących i niszczeniem klasy średniej. Poza tym się zgadzam (no może z wyjątkiem krypto bo
Krypto jest po prostu kolejnym aktywem do lokowania oszczędności. Tak samo na rynku metali szlachetnych nie możemy od tak sobie z powietrza wykreować metalu, tak i krypto jest niejako poza kontrolą banku centralnego i dodruku. Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno rynek krypto,
@New_Leader: Twój argument miałby rację, gdyby również nie był czystym niczym nie popartym założeniem. Odnosisz się do konkretnego przykładu albo teorii ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@deviator: Jak nie ma? Przecież korporacje mają, zwłaszcza te z giełdy. I te korporacje wydają te pieniądze na realne dobra trwałe, tak że jak już system się zesra, to ziemia, budynki, fabryki i najważniejsze obiekty będą w ich rękach.