@dr_alexey: Samochód dostał takie sygnały z czujników, które złożyły się na wniosek, że to kolizja i trzeba zdetonować. Przyczynił się do tego gwałtowny wstrząs. Czapka spadła, ale buty nie. Będzie żył, tylko naprawa droższa.
@lukasdro: Ale nie było uderzenia przecież. Czy w wypadku każdego spadku samochodu z małej wysokości należy się spodziewać odpalenia poduszki?
@dr_alexey: Spadek z wysokości to gwałtowny wstrząs. Czujniki nie wiedzą, czy samochód spada bo kierowca zjeżdża ze słupka na który najechał, czy na przykład stoi sobie na drodze i nagle ktoś go trafia z bloku. W tym drugim przypadku użycie poduszek będzie uzasadnione. Są lepsze i gorsze systemy, zależy to
Dziwne, zwłaszcza w takim aucie - przecież tym można jeździć w terenie, gdzie takie wstrząsy mogą się zdarzać regularnie. Zgaduję, że to nie sam wstrząs, a zahaczenie czujnika tym słupkiem i potem przy wstrząsie jego aktywacja.
Przypomniało mi się jak kiedyś z kumplami katowaliśmy passata b4 na polach. Przy jakiejś z kolei większej dziurze wywaliło poduszki. Kumpel co siedział z przodu za pasażera miał całe kolana sine. Potem ruszył nożyk do tapet i poduszki poszły out. Ale ten ziomek kurował nogi przez 2 tygodnie. Przy wrak racingu lepiej nie mieć poduszek. Auto było też dobrze wychuśtane żaden amortyzator nie trzymał ;d, ale za to 2.0 8v w dobrej
@DejoL87: Kurde passat b4 i to z poduszkami( ͡°͜ʖ͡°) W mojej mlodosci pamietam kasowanie Syreny na polach. I pozniejsze dorazne naprawianie, aby ponowic manewr kasowania
Ostatnio poszukiwałem pickupa dla siebie w USA i zauważyłem że nawet delikatnie dotknięte typu lampa lub błotnik ewentualnie drzwi gdzie często szyby były całe, auta jezdne miały powywalane kurtyny z tej strony gdzie było uszkodzenie. Inne poduszki jak w desce czy na kolanach nie były tkniete. Wydaje mi się że czujniki montowane w takich autach są takie jak w autach osobowych i nie dostosowane do tego że pickup może przyjąć ciut wieksze
Komentarze (63)
najlepsze
@dr_alexey: Samochód dostał takie sygnały z czujników, które złożyły się na wniosek, że to kolizja i trzeba zdetonować. Przyczynił się do tego gwałtowny wstrząs. Czapka spadła, ale buty nie. Będzie żył, tylko naprawa droższa.
@dr_alexey: Spadek z wysokości to gwałtowny wstrząs. Czujniki nie wiedzą, czy samochód spada bo kierowca zjeżdża ze słupka na który najechał, czy na przykład stoi sobie na drodze i nagle ktoś go trafia z bloku. W tym drugim przypadku użycie poduszek będzie uzasadnione. Są lepsze i gorsze systemy, zależy to
Zgaduję, że to nie sam wstrząs, a zahaczenie czujnika tym słupkiem i potem przy wstrząsie jego aktywacja.
Auto było też dobrze wychuśtane żaden amortyzator nie trzymał ;d, ale za to 2.0 8v w dobrej