Dramatyczna sytuacja w gastronomii.
Gastronomia jest wymieniana jako jedna z gałęzi gospodarki, która najsilniej odczuwa restrykcje związane z pandemią koronawirusa. Straty sięgają 80%, a dowożenie dań do klientów i sprzedaż na wynos bardzo rzadko jest gwarancją jakiegokolwiek zwrotu, nie mówiąc już o zysku...
PIAN--A_A--KTYWNA z- #
- #
- #
- #
- 216
- Odpowiedz
Komentarze (216)
najlepsze
Najlepszymi jajami dla mnie jest to, że w jednej typowo c------j knajpie, gdzie serwują pizzę typowo "na imprezę", bo inaczej nie bardzo idzie to zjeść, życzą sobie teraz 25 zł za... małą margheritę. Tak, 25 zł za 30-centymetrowy placek, który obok pizzy może kiedyś stał ( ಠ_ಠ)
@Rabke: no ciekawe z czego włosi robią sos do pizzy, pewnie wyciskają na zapleczu świeże pomidory San Marzano przez cały rok? Pomidory z puszki są lepsze niż świeże w 90% przypadków.
A lokali w Polsce, które podają sensowną pizzę napoletanę lub inną włoską jest teraz na pęczki.
Tak na prawdę, to najbardziej narzekają oszuści.
Powinna powstać firma zatrudniająca kurierów żywnościowych. Było by łatwiej. Ale jak ktoś wychował się za komuny, to czy się siedzi, czy leży, wypłata się należy... A później kwekanie, że biznes upadł.
Próbuję się dodzwonić do którejś z dwóch: ło panie mamy tyle zamówień, że albo nie przyjmujemy, albo za 2 godzin.
Reszta: gumowate ciasto, jakiś sos z hurtowni, trzy plasterki konserwowej, ser ARO i cyk płać pan 40zł+10zł dojazd.
Covid zmienił to, że ludzie bardziej liczą pieniądze i chętniej patrzą na jakość, teraz nie wystarczy zaserwować papki z najtańszych na liście
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)