wirus nie jest tak zaraźliwy ani śmiertelny (jest to fizycznie niemożliwe)
@mastalegasta: jest. Bez problemu można sobie wyobrazić wirusa, który przez miesiąc ma stadium bezobjawowe, w którym jednak zaraża, a potem zabija 90% zarażonych. Albo infekuje płuca, tylko robi to powoli, całymi tygodniami, a nawet miesiącami, w ten jednak sposób, że organizm nie może go zwalczyć, coś jak wirus brodawczaka. Chodzisz, zarażasz, ale nic nie czujesz, bo płuca nie są
@mastalegasta: o jasne, bo nie istnieje HBV, HCV czy HIV. Tyle, że nie zarażają każdego naokoło. Zaraża np gruźlica. Jeszcze tu gdzieś można kiłę wstawić do klasyfikacji.
W przeszłości BYŁY takie wirusy i inne patogeny, ale złagodniały / zostały wytępione antybiotykami.
Ten film miał opinie porządnie konsultowanego naukowo a i tak nie obyło się bez wpadek. Rzeczywistość okazała się nieco inna. - okazało się, że wdrożenie szczepionki nie idzie tak szybko jak na filmie - okazało się, że antyszczepionkowcy to nie pojedyncze osoby, oszołomy bez wykształcenia a cały rozwinięty biznes (wtedy social media nie były tak silne, więc można wybaczyć) - panika rzeczywista nie była aż tak duża (wirus w filmie miał śmiertelność
@robert-sad: Nie wiesz ile czasu Chiny zatajały wirusa, nie możesz wiedzieć o czymś co zatajone.
To co wymieniłeś to nie żadne wpadki, a rozbieżność wydarzeń w sytuacji innego wirusa i innej szczepionki w porównaniu do tego co mamy innego w rzeczywistości, a czego nie było w filmie, bo był o czymś innym pozornie podobnym.
to "przewidywanie" nazywa sie znajomoscia podstaw psychologi spolecznej (etc). wiedza tajemna dla 95% spoleczenstwa jak np mechanika kwantowa ale jednak dostepna od paru dekad...
Co to za znalezisko? Klikam i wchodzę na główną stronę filmu na filmwebie, liczyłem na jakiś artykuł naukowy, porównania fikcji z rzeczywistością. Przecież każdy średnio rozgarnięty użytkownik internetu a już na pewno wykopek przy okazji wzrostu epidemii słyszał od "Epidemii strachu", dużo portali pisało na temat filmu Soderbergha. Równie dobrze op mógł po prostu napisać o tym komentarz na mirko i rzucić linkiem.
Komentarze (143)
najlepsze
@mastalegasta: jest. Bez problemu można sobie wyobrazić wirusa, który przez miesiąc ma stadium bezobjawowe, w którym jednak zaraża, a potem zabija 90% zarażonych. Albo infekuje płuca, tylko robi to powoli, całymi tygodniami, a nawet miesiącami, w ten jednak sposób, że organizm nie może go zwalczyć, coś jak wirus brodawczaka. Chodzisz, zarażasz, ale nic nie czujesz, bo płuca nie są
W przeszłości BYŁY takie wirusy i inne patogeny, ale złagodniały / zostały wytępione antybiotykami.
- okazało się, że wdrożenie szczepionki nie idzie tak szybko jak na filmie
- okazało się, że antyszczepionkowcy to nie pojedyncze osoby, oszołomy bez wykształcenia a cały rozwinięty biznes (wtedy social media nie były tak silne, więc można wybaczyć)
- panika rzeczywista nie była aż tak duża (wirus w filmie miał śmiertelność
To co wymieniłeś to nie żadne wpadki, a rozbieżność wydarzeń w sytuacji innego wirusa i innej szczepionki w porównaniu do tego co mamy innego w rzeczywistości, a czego nie było w filmie, bo był o czymś innym pozornie podobnym.
źródło: comment_1610282664AUxpcYT3NQSFhVcqPLazgw.jpg
Pobierz