"Elita kierowców" w akcji
Kierowca ciężarówki zignorował czerwone światło i mimo bezwzględnego zakazu wjechał na przejazd kolejowo-drogowy na ul. 1 Maja w Szamotułach (linia Poznań - Szczecin) przy opadających rogatkach, uszkadzając jedną z zapór. Ryzykowne zachowanie naraziło jego życie i zdrowie. Spowodowało...
Pesa_elf z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 126
- Odpowiedz
Komentarze (126)
najlepsze
Ech, gdyby takie przejazdy kolejowe były wyposażone w duże, wyraźne sygnalizatory z migającym czerwonym światłem wielkości piłki do koszykówki, doskonale widoczne nawet w pełnym słońcu, najlepiej jeszcze zamontowane parzyście (to by wykluczyło przepaloną żarówkę) oraz dodatkowo sygnalizator akustyczny. Myślę że to zapobiegłoby wielu niepotrzebnym tragediom.
A nie, czekaj...
@sargento: Z tym to bym nie przesadzał. Nie raz widziałem sygnalizatory które świeciły tak słabo, że ledwo było to widać. Swoją drogą trochę nie rozumiem czemu nie zastąpi się tych sygnalizatorów klasycznymi. Klasyczne sygnalizatory kierowcy widzą codziennie i wszyscy mamy już wręcz wyrobiony podświadomy odruch hamowania na widok czerwonego światła a taki sygnalizator przed przejazdem kolejowym jest czymś czego większość kierowców raczej codziennie nie widuje.
No ale konkurencja nie śpi...
Przeważnie mam tak że jeszcze jest czerwone światło, zapory ledwo się zaczynają podnosić a za Tobą chamy już klakson wciskają czemu nie jedziesz.
Najśmieszniejsze jest to, że później i tak jadą w jednej wielkiej kolejce wlekąc się nieziemsko za tirem. Ani nikogo wyprzedzić ani srać bo odstępy zerowe, a żaden z mistrzów kierownicy nie potrafi wyprzedzić ciężarówki.
Dodatkowo koszty naprawy oraz wszelkich opóźnień wynikłych z tego powodu (druga nitka została zablokowana). Także tych pośrednich.
Chcesz spokojnie poczekać jak zgasną, nie możesz, bo albo zostaniesz strąbiony albo po prostu wyprzedzony a ile jeszcze epitetów poleci... Polska.