Płacisz 100 zł, a restauracje dostają 60 zł. Na pandemii tyją aplikacje-agregaty
Tablet za 1 tys. zł, 30 proc. marży od ceny dania, kopiowanie stron restauratorów. Zanim zamówicie „dwie pizze w cenie jednej”, którymi kuszą Uber Eats, Pyszne.pl, czy Glovo, poznajcie, jak naprawdę wygląda współpraca knajp i cyfrowych gigantów.
karolkopanko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 493
- Odpowiedz
Komentarze (493)
najlepsze
@artur_gutner: chętnie zamówiłbym przez stronę restauracji ale najczęściej z dostawą wychodzi drożej, z odbiorem osobistym złotówkę taniej czasem.
@karolkopanko: zaraz, ale czegoś tu nie czaję - skoro prowizja pośrednika to 40%, to czemu na swojej stronie internetowej nie mają taniej o 30%? albo 20%? tylko bliżej 5%?
Takie szczegóły mają duży wpływ tym bardziej że usługi typu uber, pyszne, glovo dają ci:
- płatność w jednym miejscu
- informacje czy dostarczają do ciebie
Kiedy będą mieć rynek - wtedy podniosą ceny do realnych i zaczną zarabiać dla inwestorów.
Dlatego właśnie pojedynczy dostawca zatrudniony w restauracji nie może z nimi tak po prostu konkurować.
@Waspin: Bo zabraniają tego regulaminy współpracy z pośrednikami.
@trejn: To wszystko już właśnie było. Janusze mają ból d--y, że czasy się zmieniają i technologia
- brak menu (!!). Na szczęście sporadycznie, ale już częściej lokale mają jedynie zdjęcia menu ukryte gdzieś w galeriach facebooka. Trzeba się długo naszukać aż pominie się 50 zdjęć gotowych dań/zdjęć z komunii/nowego auta do dostaw
- brak możliwość płatności przez neta/kartą. Kierowca zwykle nie ma wydać z większych kwot a
- gówniane systemy IT albo kompletny brak i trzeba dzwonić
- notoryczne spóźnienia i oczywiście nie mam statusu w aplikacji tylko muszę dzwonić i nie dowiem się nic konkretnego tylko "już jedzie"
- ceny te same co u agregatorów. A przecież w lokalu bezpośrednio mogliby mi spokojnie zaoferować 15% zniżki skoro nie muszą płacić haraczu
-ceny nie są niższe
-nie ma akurat żadnej promocji gdzie w aplikacji jest
-brak dostawy
-brak dostawy bo za daleko (patrze a to 5-7km)
-zamówiłem, a dostawa trwała 2 godziny (3km ode mnie)
niestety restauracje mają w umowach z Pyszne, że nie mogą sprzedawać bezpośrednio po niższych cenach
reszta prawda
Dla restauracji są tylko dwa plusy z obecności na platformach:
- od czasu do czasu zamównienia składają zupełnie nowe osoby, które nie dowiedziałby się o restauracji w żaden inny sposób
- dobre do testowania popytu na zamównia z dowozem bez inwestowania we własnych jadło-dostawców
Zamawianie tego samego dania w tej samej restauracji na wynos - 50 zł
To po co ja mam tam iść jak jest taka sama cena i trzeba brać na wynos?
@Latarenko: to zły przykład, bo umowy z tymi stronami zastrzegają, że ceny na miejscu czy przez stronę mają być takie
@Herubin: ja niestety właśnie podobnie nie mam ciekawych doświadczeń i zazwyczaj są one gorsze.
Tanio i dobrze to było w Tesco Bistro, gdzie był stół szwedzki i sobie nakładać można było po kilka rodzajów mięs, sałatek, sosów i dodatków typu ziemniaki na kilka sposobów czy