A dla mnie ten tekst to za mało, by miotać inwektywami. Parę punktów to moim zdaniem efekt nieuwzględnienia realiów przez autora bloga (mierzenie stopy życiowej w PKB to idiotyzm), parę to niedawne zmiany, o których Cejrowski ma prawo nie wiedzieć, o ile przez dłuższy czas miała miejsce opisywana przez niego sytuacja (tu widzę nadużycie i całkowity brak dobrej woli ze strony autora bloga - Amerykanie siedzieli przez lata w Ekwadorze, nie ma
Autor artykułu kłamie już we wstępie. Napisał: "..wiza – od pierwszego maja – będzie nam potrzebna już tylko do Stanów Zjednoczonych. I do żadnego innego państwa." Wizy będą nam potrzebne m.in. w Chinach, Tajlandii, Wietnamie, Rosji, Białorusi . Bardzo możliwe, że przed wejściem do UE mieliśmy wieksze możliwości podróżowania na wschód, w końcu granica się uszczelniła. Jeśli chodzi o biedę, to w Ekwadorze życie jest o wiele tańsze (mniejsze podatki), dlatego mozna
"W Ameryce, zarówno tej Połnocnej jak i Południowej, wiza – od pierwszego maja – będzie nam potrzebna już tylko do Stanów Zjednoczonych. I do żadnego innego państwa."
Moze nam Shine wytlumaczysz w ktorej Ameryce lezy Bialorus, a w ktorej Tajlandia? Polnocnej, czy Poludniowej? :)
albo "prawie cośtam - prawie robi wielką różnicę", choć to jeszcze było pierwsze, więc początkowo akceptowałem, ale bez przesady, to jest bez sensu jak lokata ;)
Komentarze (86)
najlepsze
Wyraźnie mówi o wszystkich.
Moze nam Shine wytlumaczysz w ktorej Ameryce lezy Bialorus, a w ktorej Tajlandia? Polnocnej, czy Poludniowej? :)
Pewnie wiele z tych rzeczy o których pisał to prawda.
Pewnie Cejrowski wie więcej niż ja o Ekwadorze.
Ale "pewnie" to nie znaczy "na pewno"...