Ponad 40 milionów złotych domaga się od ubezpieczyciela spółka zarządzająca hotelem Marriott w centrum Warszawy. Chodzi o odszkodowanie za utracone zyski podczas wiosennego lockdownu. Jednak ubezpieczyciel odmawia wypłaty...

[black_flower]

Wysyp postów jakie to ubezpieczenia są złe i w ogóle. Przykład z wakacji. Wracam na chatę, zalana kuchnia i łazienka. Sąsiadowi z góry jakiś odpływ od pralki wyskoczył czy coś. Wszystko zalane, na podłodze kałuża. Oba pomieszczenia dopiero co były remontowane w zasadzie. Sąsiad spocony, ja na luzaku mowię, że przecież z ubezpieczenia polecimy i tyle. Okazało się, że sąsiad nie miał mieszkani ubezpieczonego i za wszystko musiał bulić sam. Szczęśliwie okazało

[grzmislaw]

Też chcę odszkodowania od Jowisza i jeszcze pisemne przeprosiny od Bolesława Chrobrego.

[Daleki_Jones]

Dziwki pod Marriottem też?

[21chromosommoderatora]

@Daleki_Jones: a tak zupełnie poza tematem. Co tam u mamusi w te święta?

[Nikczemny_Pomidor]

@21chromosommoderatora: pod Marriotem stoi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[TiempoSanto]

W trakcie lockdownu zawarli ubezpieczenie i myśleli, że ubezpieczyciel się nie ubezpieczy w stu miejscach w umowie, że tak na prawdę nie może chodzić o lockdown ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie znamy umowy to fakt, ale coś słabo widzę służby prawne Mariotta ¯\_(ツ)_/¯

To na pewno będzie ciekawe postępowanie sądowe.

[czoda]

@TiempoSanto lockdown w kwietniu 2019?

[slx2000]

@TiempoSanto: myślisz że międzynarodowa firma zatrudniająca prawie 200 tysięcy osób na całym świecie ma kiepskich prawników albo nie ma pieniędzy, by wynająć sobie najlepszych?