@zenek-stefan1: nie! według mnie tam kleju w ogóle nie było. Tynk położyli na siatkę i to tynk trzymał ją do styropianu. Powiem tak,nawet jak ujowo połozy się klej na siatkę to to tak lekko nie odchodzi płatami.
Dupa a nie tapeta. Stary tynk naciągnięty na siatkę. Odchodzi od ściany jak tapeta bo ktoś siatkę powinien zaciągnąć na klej i później dopiero tynk a nie odwrotnie.
Ściana to bloczki styropinowe zalewane betonem, tzw szalunek tracony coś podobnego do tego: https://bloczkistyropianowe.pl/bloczki-styropianowe-system-standard-c-30.html Ścina taka przed nałożeniem kleju i siatki wymagała by przeszlifowania tarką do styropinu. Styropian narażony na UV na powierzchni tworzy się taki zdegradowany polistyren w postaci pyłu żółtawego który nie jest szczepny dla kleju dlatego odchodzi całymi płatami. W każdej instrukcji ETICS systemodawcy piszą o konieczności przetarcia EPSu. Przykładowa Instrukcja ociepleń: https://bolix.pl/pl/open-file/1305 Strona nr 27 polecam przeczytać.
@drool: A normalny styropian wymaga przetarcia tarką? Parę razy pod firmą robiłem elewacje, ale jedni tarli inni nie, każdy robi jak chce. Imo płyty są krzywe i nie ważne jakbyś kleił to potem widać na ścianie uskoki
Dlaczego uważacie że to fuszerka? Może klient tak chciał? Znam klienta który twierdził że nie chce mieć zacieranego styropianu, bo będzie miał ubytki na dociepleniu i nie będzie tak dobrze ciepła trzymać. Jego partnerka jeszcze go wspierała, twierdząc że zacieranie "otworzy pory" w styropianie. Żródlo ich wiedzy - murator.
Ponad połowa klientów/zleceniodawców/inwestorów których poznałem nie chciała mieć usługi/remontu wykonanej zgodnie ze sztuką - "bo za drogo", "bo za długo", "bo szwagier mówił
@NaglyAtakGlazurnika: mój teść, idiota, od swojego kolegi, jeszcze większego debila usłyszał, że wystarczy otynkować dom a nie jakieś ocieplenia styropianem. Oczywiście teść uznał to jako najprawdziwsza prawda.
@niemamnaimiepszemek: po poznaniu dużej liczby klientów jestem skłonny uwierzyć we wszystko.
Na wielu wsiach do tej pory się domów nie dociepla. A czemu? Okładanie domu styropianem to żydowski spisek. "Ściany muszą oddychać", "kiedyś styropianu nie było i wszyscy żyli". Tłumaczenie że oszczędzą na ogrzewaniu i będą oszczędzać na opale nie skutkuje, bo jak można oszczędzać coś co jest za darmo? No bo śmieci i inne odpady są za darmo, więc po
@hadzia: To nic...ja przyszedłem do obecnej pracy,w pierwszy dzień dostałem małą gumówkę z tarczką do ciecia stali... Ochrona na tarczkę była ściągnięta(bo "tylko przeszkadzała",okularów ochronnych nie było(bo lepiej widać bez,czyli gołym okiem,rękawic ochronnych brak,a o stoperach do uszu nawet nie wspominam..."Panie,po co to komu",). Odmówiłem,i kazałem kupić wszystkie potrzebne rzeczy.Dopiero wówczas zacząłem ciąć. Ludzie,zwracajcie uwagę na takie rzeczy,bo zdrowie ma się tylko jedno,a jak stracisz palec,czy nie daj Panie,oko-Janusz pierwszy machnie
Witam, budynek jak widać został wybudowany z bloczków styropianowych które produkowane są przez wtłaczanie styropianu do formy „bloczka” budowlanego. Dzięki temu jest a przynajmniej powinien być idealnie równy...:P przynajmniej ja tak myśle ze musi on być delikatnie odseparowany od formy wiec pewnie sie formę czymś smaruje zeby lepiej sie oddzielił. I tutaj dochodzimy do sedna. Po wybudowaniu takiego domku wymagane jest aby całość przetarowac aby powierzchnia pod siatkę była chropowata. Tutaj tego
Komentarze (154)
najlepsze
Powiem tak,nawet jak ujowo połozy się klej na siatkę to to tak lekko nie odchodzi płatami.
Ponad połowa klientów/zleceniodawców/inwestorów których poznałem nie chciała mieć usługi/remontu wykonanej zgodnie ze sztuką - "bo za drogo", "bo za długo", "bo szwagier mówił
Na wielu wsiach do tej pory się domów nie dociepla. A czemu? Okładanie domu styropianem to żydowski spisek. "Ściany muszą oddychać", "kiedyś styropianu nie było i wszyscy żyli". Tłumaczenie że oszczędzą na ogrzewaniu i będą oszczędzać na opale nie skutkuje, bo jak można oszczędzać coś co jest za darmo?
No bo śmieci i inne odpady są za darmo, więc po
Ochrona na tarczkę była ściągnięta(bo "tylko przeszkadzała",okularów ochronnych nie było(bo lepiej widać bez,czyli gołym okiem,rękawic ochronnych brak,a o stoperach do uszu nawet nie wspominam..."Panie,po co to komu",).
Odmówiłem,i kazałem kupić wszystkie potrzebne rzeczy.Dopiero wówczas zacząłem ciąć.
Ludzie,zwracajcie uwagę na takie rzeczy,bo zdrowie ma się tylko jedno,a jak stracisz palec,czy nie daj Panie,oko-Janusz pierwszy machnie