Przychodnia w Lublinie zamknięta, a na drzwiach karteczka „nie mam komu...
Jedna z lubelskich przychodni zdrowia została zamknięta. Pacjenci pytają: - Czemu NFZ pobiera składki?
ptakdodo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
- Odpowiedz
Jedna z lubelskich przychodni zdrowia została zamknięta. Pacjenci pytają: - Czemu NFZ pobiera składki?
ptakdodo z
Komentarze (101)
najlepsze
Mam nadzieję, że jego prywatny gabinet działa.
Lata nauki, praktyki, początki za pół darmo po różnych szpitalach i teraz jak już ma porządny fach w ręku to ma z tego rezygnować bo wyborcy woleli tak a nie inaczej? Od lat?:)
A czyja to wina że Sanepid ich zamknął? Pacjentów którym nie podobały się teleporady i koniecznie musieli "przyjść się o słychać", no i pozarażali personel to jest
1. Sanepid zamknął placówkę z powodu covid 19 - czyli ktoś kto przyszedł z "przeziębieniem" zaraził personel? najprawdopodobniej tak było, potrzebna dezynfekcja, personel na kwarantannie.
2. Nie ma komu przekazać opieki nad pacjentami - w obecnej sytuacji to chyba bardzo ciężko by było znaleźć kogoś na zastępstwo gdy wszystko "leży"
3. Opieke uzyskacie w innych placówkach, tu adres www
Cholerne Peło mąci i gębi po sześciu latach, nie dają dobrodziejom rządzić - pomyślał elektorat.
Zrozumcie,
W karetce nie da się utrzymać pacjenta w ciężkim stanie przez dłuższy okres czasu, bo nie ma takich możliwości
Przykładowo
@kanapeczka_z_kanapa: I NFZ nie zapłaci przychodni za czas gdy byłą zamknięta
dla NFZ czysty zysk
Do NFZ trzeba zadzwonić by się dowiedzieć,do której przychodni należy się udać po należne świadczenie.Problemem będzie brak dokumentacji medycznej i ten problem już lata temu by rozwiązała elektroniczna karta pacjenta.
Haracz a nie składki.