Suche dane śmiertelności w Polsce. Porównanie 2020 z latami poprzednimi.
Mirki lubią suche dane czy tylko przepychanki polityczne?
4pietrowydrapaczchmur z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 177
- Odpowiedz
Mirki lubią suche dane czy tylko przepychanki polityczne?
4pietrowydrapaczchmur zHejka
Dziś na facebooku JKM znalazłem taki oto wpis:
Jako że interesuję się tematem postanowiłem sprawdzić te dane i przy okazji uzupełnić o następny miesiąc.
Zebrane dane wyglądają następująco:
O ile dane z poprzednich lat się zgadzają to JKM pomylił się o 10.787 osób w 2020 roku. Zmarłych było 205.075 a nie 194.288.
Dane z lat poprzednich:
stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/zgony-wedlug-miesiecy,38,1.html
Dane za ten rok w linkach od maja do września:
dane.gov.pl/pl/dataset/1953,liczba-zgonow-w-rejestrze-stanu-cywilnego-dane-miesieczne?page=1&per_page=50&q=&sort=-data_date
marzec i kwiecień (oraz styczeń z lutym):
dane.gov.pl/pl/dataset/1952,liczba-zgonow-w-rejestrze-stanu-cywilnego-dane-zbiorcze/resource/24393/table?page=1&per_page=20&q=col2:2020&sort=
Przy okazji zapodaje dane zgonów eurostatu z Polski innych europejskich krajów w okresie 2010-2018
appsso.eurostat.ec.europa.eu/nui/show.do?dataset=demo_mmonth&lang=en
Pewnie niektórym mogą sie jeszcze przydać do porównania z tym rokiem.
****
Uprzedzam ze również mogłem się pomylić dlatego zapodaje źródła więc sami możecie sobie podliczyć a linki przydadzą się w następnych miesiącach. :-)
2020 w porównaniu do analogicznych okresów (marzec-wrzesień) z lat ubiegłych:
2019: +3.26
2018: +1.9%
2017: +8,2%
2016: +9.28%
2015: +5,35%
Przypominam jednak iż są to suche dane na temat ilości zgonów. Brak w nich informacji na temat przyczyn, jednak w podanych źródłach można też znaleźć statystyki z podziałem na przyczyny. Co więcej. Jako że nasza służba zdrowia (nie ma się co oszukiwać) z powodu koronawirusa aktualnie leży i kwiczy spodziewał bym się utrzymania tendencji i wzrostu ilości zgonów nie tylko na samego koronawirusa z chorobami powiązanymi ale też na inne choroby poza koronawirusem.
Jednak jak widać (póki co) statystyka zgonów nie jest u nas tak straszna jak w innych krajach w porównaniu do lat ubiegłych.
Komentarze (177)
najlepsze
@luuj:
Te +3.26% to 7568 osób.
Na koronawirusa zmarło podobno 3851 osób
https://koronawirus-w-polsce.pl/
To tyle ile ogólnie umiera w Polsce w 3 dni i po tych 7 miesiącach to jakieś 30% ogółu osób które umiera w Polsce co roku na zapalenie płuc (12.000). Dla niektórych to mało a dla niektórych dużo jednak trzeba wziąć pod uwagę jeszcze inne rzeczy np:
9
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5%9B%C4%87_Polski
#statystyka #jezykr
Nie mogę spać i pobawiłem się trochę danymi n/t śmiertelności. Z "Banku Danych Lokalnych" GUS ściągnąłem oczną liczbę zgonów spowodowanych chorobami układu oddechowego (zapaleniem płuc, zapalenia oskrzeli, rozedmą i astmą – zagregowane) w latach 1999-2018 (20 danych).
1. To, że nie ma jeszcze opracowanego roku 2019 nie jest teorią spiskową, bo te dane ukazują się najwcześniej w połowie listopada.
2. Danych nie logarytmowałem, bo raczej nie należy tego
Mianowicie w Polsce, ze względu na demografię, wiek społeczeństwa i rachunek prawdopodobieństwa - średnia liczba zgonów w ciągu miesiąca oscyluje w okół ~30 000. Naturalnie liczba ta, z biegiem czasu zmienia się wzwyż, gdyż mamy starzejące się społeczeństwo. Przez
Wynik
1 Czy sama duża ilość chorych na covid nie obciąża służby zdrowia na tyle że do skutków "pandemii" należałoby doliczyć pośrednie inne zgony spowodowane pośrednio przez brak lekarzy/miejsc/sprzętu medycznego.
2 W pierwszej fali było robione mało testów więc realna liczba chorych mogła być znacznie większa ale po śmierciach wydaje się że dopiero ostatni miesiąc covid hula na całego więc czy dopiero teraz nie skoczy
Komentarz ekstra: dodatkowe zgony z powodu Covid-19 mogą być skompensowane mniejszą liczbą zgonów w wypadkach, bo ludzie siedzą na dupie, mniej jeżdżą, mniej łążą, mniej pracują, mniej sportów ekstremalnych uprawiają.
Słowo "pandemia" oznacza tylko epidemię o dużym zasięgu - w tym przypadku, globalnym. Pandemia nie panuje "w Polsce". Wyciąganie wniosków nt. pandemii patrząc wyłącznie na Polskę to kretynizm. Korwin niech zajmie się lepiej swoją edukacją najpierw, zanim zacznie próbować edukować