Koniec dramatu Bożeny Wołowicz. Państwo z kartonu.
To był horror, który wydawał się nie mieć końca. Groźby, straszenie śmiercią, śledzenie, siłowe zatrzymania, ubliżanie i fałszywe pomówienia – tego doświadczyła od najbliższych sąsiadów. Po ponad siedmiu latach walki, pani Bożena Wołowicz sprzedała dom i zaczyna nowe życie.
viaxe z- #
- #
- #
- 336
Komentarze (336)
najlepsze
Super sądy, super państwo, super pomoc. Dziękuje Pan Polska.
- kupił znajomy tych sąsiadów, może ktoś pod kogo próbowali te panią wypędzić
- kupił ktoś to sądzi że jest większym cwaniakiem niz ci sąsiedzi i oni mu nie podskoczą
- Cebulaki. Na pewno dom poszedł sporo poniżej ceny rynkowej i albo kupili z myślą o wynajmie więc niech się
@FrasierCrane: Wiesz, może się okazać, że Pani Bożena była po prostu osobą, która przejmuje się mocno takimi rzeczami i osoba mniej kulturalna, a silniejsza psychicznie sobie faktycznie z tymi obszczymurami poradzi dość szybko. Może być tak, że im się szybko znudzi jak ktoś będzie patrzył jak na idiotów zamiast płakać za każdym razem.
Oczywiście to
@Armo11: TenKraj ¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez moderatora
Dostajemy informacje, że rodzina K. prawdopodobnie szuka swojej ofiary. Rodzeństwo K. było widziane w miejscach, gdzie mieszkają krewni i przyjaciele pani Bożeny
@lovelypl: Przecież zanim powolne sądy skończyć apelacje rozpatrywać to 7 lat minie a jako że sprawa może przycichnąć przez wyprowadzkę to w apelacyjnym jakiś sędzia obrońca bandytów uchyli wyrok.