500 plus nie pomogło. Teraz rząd chce badać Polaków.
Niemal 600 tys. złotych chce przeznaczyć Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na badanie, które ma wyjaśnić, co powstrzymuje Polaków przed decyzją o powiększeniu rodziny. Resort wprost ostrzega przed czekającym Polskę 'obciążeniem gospodarki'.
Xvenowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 674
Komentarze (674)
najlepsze
- wysokie podatki
- nie jasne interpretacje prawa dla samo zatudnionych
- nie ruszona od około ćwierć wieku kwota wolna od podatku
- wysokie koszty względem zarobków
- mataczenie rządu przy stopach minimalnej wypłaty
- brak zaufania dla rzadu ze wzgledu na niekorzystne zmianny w prawie
- Brak zaufania do sądów
- W przypadku rozpadu związku brakuje tylko aby facetowi po sprawie w gratisie sąd dawał wytrzymały sznurek
Ja utrzymuję obecnych emerytów i mam świadomość i jestem przygotowany na to że mnie na starość nikt pomagać nie będzie, niejest to może sprawiedliwe, ale to nie powód żeby napłodzić następnych niczemu winnych ludzi którzy mieli by utrzymywać mnie (nieważne czy bezpośrednio, czy poprzez niewydajne instytucje państwowe)
@pont00n: W Afryce i może Azji.
@pont00n: agenda2030
Już widzę jak wyniki
- zmienił się konstrukt społeczny, kobiety nie chca być sprowadzane tylko do bycia matka i panią domu. A niestety 2 dzieci i więcej właśnie się do tego najczęściej sprowadza. Takie życie jest po prostu nudne a ze nie ma już presji społecznej na taka role to kobiety
1. szeroko pojęta emancypacja kobiet i zmiana modelu życia
2. system gospodarczy, który to wykorzystał
Ad. 1.
Zmienił się model partnerstwa i rodziny. Wcześniej mieliśmy tak na grubo określone role społeczne, mężczyzna zarabiał pieniądze a kobieta zajmowała się domem. Czyli w sumie można powiedzieć, że miał się kto zajmować domem, więc i miał kto te dzieci wychowywać. Bieda
Wśród młodych rodzicielstwo stało się obrzydzeniem także przez wzgląd podziałów społecznych na tle programu 500+. Wielu młodych irytuje to, że obok braku swojego mieszkania, braku stabilności zawodowej, muszą jeszcze dokładać się do programu 500+ który nie spełnia żadnej przesłanki jaka temu wtórowała a jedynie był kiełbasą wyborczą.
Ponadto, duża grupa młodych osób ciągle mieszka z rodzicami. Nie są w stanie oszczędzać
Przestarzały system oświaty z czasów zaboru pruskiego nastawiony na zabijanie kreatywności
Prawo działa wstecz wobec obywatela i ogólnie jest niestabilne i nieprzewidywalne
Prawo nie działa na polityków, a oni z tego intensywnie korzystają kradnąc ile wlezie nawet już się nie ukrywając
Prawo własności jest iluzoryczne, złodziej ma większe prawo do dysponowania rzeczą niż jej właściciel
Ceny mieszkań wywindowane w kosmos
Poza IT życie to w większości wegetacja jeśli chodzi
@kanbanos: patologia potrafi także narobić długów, co nie jest wyznacznikiem. a z czego to wynika - z braku odpowiedzialności w obu przypadkach. narobienie dzieci nie jest technicznym problemem - ludzie to robią od zarania dziejów, tylko co potem? patologia ma to w dupie, osoby lepiej sytuowane czy wykształcone już nie.
@kanbanos: Być może ucieczka jest możliwa przez znaczne zmiany społeczno kulturowe ale obecnie brak takich na widoku. Może za 2-3 pokolenia nastąpi przewartościowanie stosunków społecznych. W jaką strony by to musiało pójść? Nie wiem. Choć z tych setek komentarzy jakie tu padły najistotniejsze są brak czasu i pieniędzy. Ogólnie większość wynika z braku czasu, bo ten czas na dziecko ogranicza nasze zdolności
Pali Pan? NIe.
Zdrowo się odżywia? Tak
Ćwiczy Pan? Tak
No to badania zalecam.
Badania wyszły dobre, to będzie wina po stronie żony. Żona się zbadała jest wszystko ok, to wina Tuska.
- brak odpowiedniej partnerki (wymagania kobiet)
- sytuacja gospodarcza: podatki, ciężkość utrzymania małej firmy
- postępujący feminizm (alimenty, prawo po stronie kobiet, bezpodstawne osądy)
- antynatalizm (po co tworzyć kolejne życie?)
- brak czasu na wychowanie dziecka (ciągłe zapieprzanie w kołchozie za nieduże pieniądze)
Mało wiesz o życiu, masz chyba mniej niż 30 lat
@Igielny: prawda, do tego czasy do jazdu do januszexu itd
1. Kredo w niestabilnym kraju na 15-20lat i patologia na rynku nieruchomosci.
2. Zajebiscie ciezko znalezc ogarnieta dziewczyne, czyli kwestie wzorcow podawanych od malego.
3. Prawo uber #!$%@?, chroni wszystkich kretaczy, tylko nie maluczkich.
A ogolnie rzecz ujmujac, to brak pewnego jutra, brak lokum w zasiegu, brak bezpieczenstwa.
Finalnie lepiej garnac tylko do siebie i nic od siebie.
Wielu podaje przyklad, ze w biednych krajach
Zarobki - zobacz zależność bogactwa i dzietności. Raczej jest odwrotnie proporcjonalna.
Niewiele się zmieniło od lat kiedy dzietność była duża.
Kobiety się jakoś specjalnie zmieniły?
Chodzi o możliwości i ekonomię. Nie mając dzieci możesz robić wszystko - rozrywki jeżdżenie po świecie, możesz mniej pracować, masz tysiąc rzeczy które możesz robić w wolnym czasie.
Mając
Można co najwyżej dostosować do tej sytuacji systemy emerytalne, socjalne, opiekę medyczną, itp. Bo czy to naprawdę coś złego, że rodzi
- chcę jak najwięcej nacieszyć się partnerem i to jemu poświęcać uwagę,
- cholera mnie bierze, gdy widzę aktualne ceny żywności,
- nie chcę działać w sposób destrukcyjny na swoje ciało.
A może to ja go zostawię dla młodszego, albo któreś z nas zginie w wypadku? Może zostawi mnie, bo poczuje się gejem, albo może ja go kiedyś zostawię, bo on zacznie jeść wyłącznie wegańskie jedzenie?
I wreszcie, skąd ta pewność, że ja już nie jestem od niego znacznie młodsza, dajmy na to, 60 lat?
Nie wiem, co to