Rada Języka Polskiego PAN chce uznać słowo „Murzyn” za obraźliwe
Czy Jan Brzechwa był rasistą? Cenzura poprawności politycznej wkracza do Polski.
Brulion24_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 363
- Odpowiedz
Czy Jan Brzechwa był rasistą? Cenzura poprawności politycznej wkracza do Polski.
Brulion24_pl z
Komentarze (363)
najlepsze
Nazwanie kogoś murzynem, bo robi za darmo również sugeruje, że czarni są gorsi.
Nie wiem, czy słowo murzyn ma taką samą historię, albo przynajmniej podobną co słowo nigg**, ale to wciąż bardzo dobra decyzja ze strony rady, a kuce dupa cicho. Niech osoby, którym to przeszkadza zastanowią się nad sobą.
jesli zaczne mowic "1000 lat za afrykanami" to za kilka lat okaze sie ze slowo afrykanin też obraza.
slowo "żyd" tez obraza, skoro jest takie: https://sjp.pl/pożydzić ?
"Podkreślam, że słowo Murzyn było niegdyś neutralne, a w każdym razie najlepsze z możliwych, można znaleźć bez trudu neutralne i pozytywne konteksty tego rzeczownika, a osoby, które używały go w latach osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych, nie mają w żadnym razie powodu do wyrzutów sumienia. Jednak słowa zmieniają skojarzenia i wydźwięk w toku naturalnych zmian świadomości społecznej. Dziś słowo
I to nie rada PWN decyduje tylko stwierdza fakty jakie zaszły?
Nikt nie zakazuje używania takich czy innych słów ale po prostu w pewnych sytuacjach zostaniecie uznani za prostaków gdy będziecie je stosować. I tyle.
I tak po prostu już jest, stwierdzam fakty.
Niech nie narzucają swoich interpretacji i nowomowy bo jest to nie prawda. W pewnych sytuacjach zostaniesz uznany za idiotę i ludzie się na
W prawackiej Polsce: "ALE JA NIE CHCĘ MÓWIĆ INACZEJ! CHCĘ BYĆ RASISTĄ!!!1! -tup tup nóżką-
(karawana jedzie dalej)
;)
Jakoś np Chińczycy nie złoszczą się o to, że nazywa się ich żółtymi, sami tak o sobie mówią i są z tego dumni, szczycą się swoją kulturą.
@Yurusenai: Zaczynam rozumieć dlaczego lewactwo tak łatwo łyka wszystkie te bzdury.
@Aster1981: tak samo jak przecież wiadomo, że aster1981 ma negatywne znaczenie.
Skąd to roszczenie sobie prawa do określania, co jest obraźliwe, a co nie? Była w Polsce na ten temat jakaś dyskusja, czy garstka wiecznie oburzonych musiała znaleźć sobie nowy cel do zwalczania, żeby ktoś przypadkiem nie uznał, że są niepotrzebni?
Do wszystkich specjalnych płatków śniegu, strasznie urażonych przez wszystko i wszystkich mam tylko jedną wiadomość: "Fuck your feelings!".
Ja #!$%@?ę, każdemu jest przykro z wielu powodów. Ja też wielu rzeczy w życiu wolałbym nigdy nie usłyszeć i nigdy nie doświadczyć, ale rzeczywistość tak nie działa. I co mam teraz płakać w internecie, bo ktoś do mnie powiedział nie tak jakbym chciał? Bo zostałem wielokrotnie zwyzywany, a raz nawet pobity (nie
...'iz Polacy nie gesi, iz swoj jezyk maja'...