Coroczna inwazja komarów na Alasce.
Para pokazuje jak się żyje na Alasce w czasie letnim, podczas dnia polarnego i ataku komarów.
Pomalowane_Amelinium z- #
- 234
Para pokazuje jak się żyje na Alasce w czasie letnim, podczas dnia polarnego i ataku komarów.
Pomalowane_Amelinium z
Komentarze (234)
najlepsze
@nalej_mi_zupy: To deklinacja jakiego słowa?
@Plotkova99: korwa ¯\_(ツ)_/¯
#bojowkasyntezatoraivonawwersjidemo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@Sail_and_boats: Komary latały pijane od stężenia alkoholu we krwi dawcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sail_and_boats: Nie do końca - to tylko hamerykańska megalomania - na Syberii jest gorzej:
A tak serio, w promieniu 50 czy nawet 100 km od Warszawy nie znalazłem drugiego miejsca z porównywalną ilością komarów, tak pamiętam od zawsze.
Kiedyś mało brakowało, że Kampinos zostanie pokonany przez okolice pałacu w Jabłonnie i Buchnik, czyli cały pas chaszczy między Jabłonną a Nowodworami, ale wtedy do Kampinosu nie dawało się wejść w ogóle...
I tu taka anegdota, kiedyś przyjechał do mnie koleś chyba auto oglądał, pogryzło go to cholerstwo i taki w szoku bo nie spotkał się z tym wcześniej pyta co to jest?
- meszki, takie małe muszki
A
W tym roku - od dwóch tygodni na spacer do lasu nie mogę wyjść bo nawet Mugę komary mają w dupie, a Fenistil musiałby być w formie żelu pod prysznic. Nie znam pogody na Alasce, ale u nas nie wyobrażam sobie paradowania w czarnych jeansach i bluzie przy 28 stopniach na zewnątrz.
Tutaj to jest inwazja:
Plus jeszcze jest taki, że na wypadach wszyscy pachną jak świąteczne ciasto (。◕‿‿◕。)
@verul: W Wietnamie to oni się smarowali napalmem, nic tak nie odstrasza komarów jak zapach napalmu o poranku.