Jak byłem mały, to babcia zrobiła mi kanapki z nutellą, przy czym jak zacząłem jeść był taki dziwny posmak i chrzęściło między zębami - mało nie zwymiotowałem jak przeczytałem na opakowaniu, że to chleb cebulowy, który babcia bez czytania pobrała, od tamtego czasu nie wziąłbym takiego chleba do ust. Taka sytuacja... ¯\_(ツ)_/¯. Ale twój może być dobry :)
Komentarze (5)
najlepsze