AMA Kurier
![AMA Kurier](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1593109433e8LVc8LeeAui8avEicpZpd,w300h194.jpg)
Pracę kuriera rozpocząłem 3 lata temu. W ostatnim czasie widać spory wzrost ilości zamawianych przesyłek. Wielu z Was korzysta pewnie z usług kurierskich. Spotykacie lepszy czy też gorszych kurierów na swojej drodze. Może macie jakieś pytania odnośnie tej branży i specyfiki pracy kuriera?
- #
- #
- #
- 46
- Odpowiedz
Komentarze (43)
najlepsze
2. Większość firm kurierskich wymaga aby być na własnej działalności?
3. Bywają paczki których nie jesteś w stanie sam podnieść/dostarczyć? Jeśli tak, to jak wygląda sytuacja z ich dostarczeniem?
4. Sami pakujecie samochody, czy dzieje się to na sortowni?
5. Ile godzin pracujecie dziennie?
6. Jakie są zarobki w tej branży i od
Ad1. Ogólnie biorąc pod uwagę to, że muszę zjechać na magazyn najpóźniej na godzinę 19.00( o tej godzinie wyjeżdżają ciężarówki z paczkami) to 3-4 razy miałem sytuację, że koledzy brali ode mnie nadania, a ja dalej doręczałem. Także średnia liczba paczek jest zazwyczaj realna do dostarczenia. Tylko tutaj należy zadać sobie pytanie w jakim wymiarze czasowym, bo niestety biorąc pod uwagę 8h pracy to niestety już się robi to mission impossible. Właśnie przez ilość paczek pracujemy zazwyczaj po te 9h wzwyż.
Ad2. Moim zdaniem głównie przez świadomość firm kurierskich, że w tej branży jest łamane prawo pracy. Firmy zrzuciło wszystko na podwykonawców. Krótko mówiąc, albo jesteś sam podwykonawcą firmy kurierskiej i jeździsz na własnych rachunek, albo jeździsz dla podwykonawcy,który ma wstawionych kilka aut
Ad3. Zdarzają się takie sytuację. Wówczas dzwonię rano do odbiorcy i proszę, aby ktoś był na miejscu i pomógł mi to rozładować.
Ad4. Auta w moim oddziale pakujemy sami, są oddziały w Polsce, gdzie zajmują się tym magazynierzy.
Ad5. Jest to praca bardzo nieregularna czasowo. Mianowicie podejmiesz próbę dostarczanie wszystkich przesyłek, zrobisz odbiory wówczas możesz wrócić na magazyn. Ciężko powiedzieć ile godzin. W normalnym okresie myślę, że jest to po te 9-9,5h dziennie średnio. Zdarzają się za to takie dni, że np. pracuje się po około 8h, a czasami i po 11h.
Sam ostatnio wnosiłem paczki 20kg i 8kg.
Mam wrażenie że im większe osiedle/blok, tym mniejsza szansa że kurier wniesie paczke.
(Warszawa)
Są dwie przyczyny lenistwo oraz pośpiech . Niestety nie jest to praca typu przyjadę sobie na 7, spokojnie załaduje paczki. Wyjadę o 8, pojeżdżę do 14.30, jak się nie wyrobię ze wszystkim to przecież nic się nie stanie jutro też jest dzień. Ja osobiście takiego zachowania nie pochwalam i tak kurierzy nie powinni robić. Mi samemu też zdarza się kogoś prosić, aby zszedł na dół, jak mam więcej paczek.
Opiszę to z swojego punktu widzenia.
1. Bardzo mnie denerwuje to, że ludzie nie potrafią zamówić "dobrze" paczki. W większości przypadków kurierzy dostarczają paczki w godzinach 9-16. A większość osób twardo wpisuje adres domowy i potem proszą, żeby podjechać do pracy. Co zazwyczaj psuję mi ułożoną wcześniej trasę i muszę tracić dodatkowy czas, aby się zaadaptować
2. Moja firma jest zacofana. Nie ułatwia mi procesu wykonania telefonu. W skrócie koledzy np. z inpostu rano skanują paczki i z swojego skanera mogą bezpośrednio zadzwonić do odbiorcy.
Ja, aby taki telefon wykonać muszę.
A) Zapisać sobie numer telefonu do odbiorcy na liście
Ad2. Stację, firmy, urzędy itd.
Ad3. Osobiście takich osiedli nie mam na rejonie, ale
Czy kurierzy w sytuacji gdy mają zbyt duży #!$%@? danego dnia lubią się wykręcać historyjkami typu "no mi się auto zepsuło jestem u mechanika nie dam rady dziś być"? Bo ze swoich doświadczeń mam wrażenie że tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czy dostajecie czasami jakieś podarunki typu alkohol od ludzi ze
Ad1. Tak, zdarzają się takie sytuację. Jednak mam wrażenie, że jest to zjawisko dużo bardziej popularne na rejonach wiejskich. Sam jeżdżę po rejonie wiejskim i bywa tak, iż jeden punkt jest mi po prostu nie po drodze. Gdyby cała branża funkcjonowała w normalnych zasadach to byśmy nie kombinowali. A tak niestety często chcemy oszczędzić te 15 minut gnania na wioskę, bo może jutro coś tam będzie :). W rejonach miastowych, gdzie jest punkt przy punkcie, raczej wątpię, żeby to zjawisko występowała na taką skalę.
Ad2. Rzeczywistość jest taka, że naprawdę bardzo sporadycznie dostajemy jakieś upominki, jeśli już to zazwyczaj alkohol. Ja naprawdę nie oczekuję od ludzi upominków za miłą współpracę, ale zdarzają się firmy/osoby, które po prostu nadmiernie wykorzystują naszą dobroć. I w momencie, kiedy rzeczywiście robię więcej niż do mnie należy, fajnie byłoby coś dodatkowo dostać, niestety, jeszcze raz podkreślę mało osób potrafi docenić.
Ad3. Na sortowni nazwijmy to matce, gdzie zjeżdżają wszystkie paczki wątpię, że są ważone. Czasami zdarzą się, że my kurierzy zaniesiemy paczkę na wagę i przekażemy magazynierowi, że się nie zgada. Ale z reguły to jest naprawdę sporadyczne zjawisko, bo nic nie mamy za wyłapanie takiej paczki tylko dokładamy
Ad2. Punktualność kurierów - ludzie moim zdaniem to wyolbrzymiają oczekują czasem od nas za dużo. Jeśli przykładowo ktoś zadzwoni do mnie rano