Od publicznej do prywatnej służby zdrowia nie można tak od razu przejść, zwłaszcza w tak biednym kraju, pełnym ludzi, którzy lubią jak się "ktoś" nimi opiekuje i zdejmuje z nich ciężar odpowiedzialności za własne decyzje. Więc może wprowadzenie mikro opłat i ich powolne zwiększanie to nie jest głupi pomysł.
W ogóle myślę, że byłoby lepiej jeżeli publiczna służba zdrowia zajmowała się jedynie ciężkimi przypadkami i chorobami, a dentystę, grypę, złamania, jakieś proste
dentystę, grypę, złamania, jakieś proste zabiegi każdy sobie sam ogarniał
Znasz realia? Mieszkasz w Polsce? Bo po tym, co napisałeś, wnioskuję, że albo jesteś bardzo młody albo nie orientujesz się, jak wyglądają finanse Polaków.
Jakubiak: Może, jakbyśmy dopłacali do wizyt do lekarza 5-10 zł,
Panie Jakubiak, polska służba zdrowia do dupy inne w nowoczesnych krajach lepsze.
Mieszkam w Irlandii, córka 9 lat coś w nocy źle oddycha to wizyta 60 euro u lekarza plus lekarstwa. Ja jestem mocno chory i na badanie płuc już czekam 7 miesięcy.
W Polsce macie tak, że szanujcie bo nie wiecie co macie. #!$%@? o szopenie.
Obecna tzw. "spoleczna gospodarka rynkowa" (iksde) produkuje biednych emerytow, ktorych potem dotuje na kazdym kroku, bo ich na nic nie stac xD supersystem gurwo
@titu: no cóż, ładna otoczka to też ważna rzecz. ;)
On został kandydatem w momencie gdy wybory były zagrożone wycofaniem się wszystkich innych, zostałby sam Duda. Ale tak jak mówię, ludzie mają krótka pamięć. Ale że aż tak krótką?
@Krupier: fakt pewnie na niego wplyneli co nie znaczy że jest im wierny, potrafi ich rzeczowo skrytykować i nie opiera całej kampanii na walce z duda tylko na pomysłach ktore maja sens.. inni chcą tylko dawac socjal czy tez umożliwić placenie dobrowolnego zusu co jest totalna bzdura nie do wykonania chyba że radykalnymi środkami jak eutanazja i głód emerytów
Może nie dopłata a kaucja np 500zl. A jak nie przyjdziesz na zabieg to obciążenie kosztami, tak żeby się jeden z drugim nauczyli. Ja w Holandii jak nie odwołam wizyty to muszę za nią zapłacić. Już nie mówiąc o tym, że w sumie za drobne wizyty też muszę płacić i dzięki temu termin mam na jutro, a specjalistę też szybko mogę sobie ogarnąć.
Od ponad 10 lat nie korzystałem z usług finansowanych przez NFZ. Pewnie kiedyś będę musiał, ale póki mnie stać, niech zapomną. Szkoda czasu, szkoda zdrowia. A wy dalej strzępcie tu ryja o stare baby w kolejkach ( ͡°͜ʖ͡°)
@darkes: Naprawdę, nie wypaczaj tego rozwiązania. Tam nawet złotówka już dałaby do myślenia. To jest efekt głównie psychologiczny a nie zapora finansowa, nie chodzi o zaporę cenową.
Bardzo dobry pomysł. Dziesięć zeta chory zawsze znajdzie, a zdrowemu będzie żal wydać. Ale mam jeszcze lepszy. Darmowa służba zdrowia do 18-stego roku życia, dla kobiet w ciąży, emerytów i rencistów oraz niepełnosprawnych. Każdy kto się nie łapie albo płaci za wizytę albo płaci za nią jego ubezpieczyciel jeżeli takie ubezpieczenie zdrowotne posiada. Składkę na ubezpieczenie zlikwidować.
@szczajnakapuste: Co ci przeszkadza w prywacie? Chyba nie to, że jadąc do luxmedu, przy czymś grubszym zapakują cię do ich karetki i pojedziesz jako transport do publicznej placówki, która musi cię przyjąć "poza kolejnością bo z karetki" i robi nadwykonania, z których nikt jej nie rozliczy ( ͡º͜ʖ͡º)?
Komentarze (328)
najlepsze
W ogóle myślę, że byłoby lepiej jeżeli publiczna służba zdrowia zajmowała się jedynie ciężkimi przypadkami i chorobami, a dentystę, grypę, złamania, jakieś proste
Znasz realia? Mieszkasz w Polsce? Bo po tym, co napisałeś, wnioskuję, że albo jesteś bardzo młody albo nie orientujesz się, jak wyglądają finanse Polaków.
Panie Jakubiak, polska służba zdrowia do dupy inne w nowoczesnych krajach lepsze.
Mieszkam w Irlandii, córka 9 lat coś w nocy źle oddycha to wizyta 60 euro u lekarza plus lekarstwa. Ja jestem mocno chory i na badanie płuc już czekam 7 miesięcy.
W Polsce macie tak, że szanujcie bo nie wiecie co macie. #!$%@? o szopenie.
Polacy widzę mają pamięć krótszą niż miesiąc.
On został kandydatem w momencie gdy wybory były zagrożone wycofaniem się wszystkich innych, zostałby sam Duda. Ale tak jak mówię, ludzie mają krótka pamięć. Ale że aż tak krótką?
Tam nawet złotówka już dałaby do myślenia.
To jest efekt głównie psychologiczny a nie zapora finansowa, nie chodzi o zaporę cenową.