Klient pokazał rachunek. Tyle trzeba zapłacić za kawałek ryby nad Bałtykiem
Nasz czytelnik przysłał nam zdjęcie rachunku za obiad w nadmorskim kurorcie. Za dwa małe kawałki ryby, zestaw surówek i frytki musiał zapłacić prawie 100 zł. Z rachunku wynika, że za kilogram dorsza tradycyjnego trzeba zapłacić w smażalni nad polskim morzem 119 zł. Zaś za kg dorsza "Parma"- 129 zł.
ssakul z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 756
Komentarze (756)
najlepsze
@Pirat_Brodacz: nie byłeś u Amaro.
W odróżnieniu od takich Włoch czy Hiszpanii sezon u nas trwa 2-3 miesiące a nie pół roku. Od połowy czerwca do końca Sierpnia. Czasem przy dobrej pogodzie do 2-3 tygodni więcej.
A poza sezonem ruch w zasadzie jest bliski zera.
I wszystkie biznesy mają 2-3 miesiące na zarobienie na cały rok.
No chyba, zeby wszystkie uslugi i produkcje ulokowac w kraju, gdzie sa biedni.
Zawsze 90% spoleczenstwa bedzie biedna, bo dzieki nim 10% moze byc bogate.
Gdyby chciec zrobic biednych bogatymi, to wszyscy byliby biedni, bo inflacja by tak skoczyla.
Gdyby zas chciec zrobic bogatych biednymi, to nie byloby mechanizmu napedzajacego rynek i znowu wszyscy byliby biedni.
Takie zycie.
@Pirat_Brodacz: A co? Rączki ci #!$%@?ło na wojnie? Gotować nie umiesz? Dorosły facet? (jesteś dorosły?)
w przypadku pizzy czy burgera cena jest od razu, w przypadku ryb nie,
bo zamawia się obiad, podana jest cena za 100 gram a potem się okazuje
cena musi być znana przed transakcją, u nas z tym są problemy nad morzem ,
w przypadku restauracji - nikt nie narzeka na to że musi zapłacić ale warto wiedzieć ILE zanim się zamówi
jak idę do restauracji mam na karcie "opakowanie na
Mam rozwiązanie - niech przestanie być biedny.
Przykre, że nie jadłeś w "ekskluzywnej restauracji".