Sprawca wypadku po upadku stracił przytomność na kilkadziesiąt sekund, po jej odzyskaniu odmówił wezwania karetki, tłumaczył się pokrętnie a jak się dowiedział że wszystko nagrałem to zabrał rower i oddalił się. Nikomu poza nim nic większego się nie stało. Moim zdaniem wygląda jakby zrobił to celowo, mógł ją baz problemu ominąć, jednak skręcił i nawet odchylił się w jej stronę.
@electroN: Twój rower uszkodzony? A dziewczyna? Policja została wezwana? Jeśli nie to teraz będzie problem z pokryciem powstałych strat zarówno na osobach jak i w mieniu. Najlepiej w takiej sytuacji zatrzymać sprawcę siłą i liczyć na to, że policja zjawi się szybciej niż za 1,5 godziny... Bo inaczej to powodzenia z ustaleniem tożsamości, zwłaszcza jak nie masz nagrania.
A winnym zdarzenia jest bez dwóch zdań rowerzysta, coby nikt tu zaraz nie
@NieTakMialoByc: Strat w sprzęcie prawie żadnych, sam się zdziwiłem, jakiś tam minimalny ślad na chwycie i pedale ale ledwo widoczny. Rower już ma swój przebieg więc straty żadne. Strat w ludziach też nie było, kobieta tylko wjechała na trawę a mnie jakos mi się udało zeskoczyć z roweru i tylko się podparłem ręką ale uszkodzeń brak. Największe konsekwencje poniósł sprawca, był bez kontaktu przez dobrą minutę. Nie widziałem tego co prawda,
Ścieżki rowerowe to taka sama patologia jak drogi i autostrady, np. rowerzyści urządzający sobie wyścigi i manewry wyprzedzania z dużą prędkością bez sygnalizowania dzwonkiem - osoby wyprzedzane nie widzą(bo już prawie nikt nie ma zamontowanych lusterek) lub nie słyszą że ktoś nadjeżdża(bo mają słuchawki w uszach), i gdy sami zjeżdżają na lewą dochodzi do kolizji. Do tego dochodzą jeszcze pary jadące obok siebie całą szerokością ścieżki, mające pretensje że nadjeżdżający z naprzeciwka
@Softcore: dodalbym jeszcze osoby co wolniej jada, ale zawsze na swiatlach przed toba sie wepchnal, a ty musisz sie z nimi meczyc by wyprzedzic, jazda po miescie to rak
Czy to jest droga rowerowa oznaczona znakiem C-13? Jeśli tak, to pani na rolkach nie powinno tam być... co nie oznacza, że rowerzysta nie jest debilem.
Czy to jest droga rowerowa oznaczona znakiem C-13? Jeśli tak, to pani na rolkach nie powinno tam być... co nie oznacza, że rowerzysta nie jest debilem.
@yasioo_ok: Jeżeli nie ma chodnika to pieszy może poruszać się DDR.
To nie rowerzysta, to pospolity dziad, w tym przypadku na rowerze. Takie dziady są wszędzie, w samochodach, w pociągach, w kolejkach do kasy. Zaraza tego narodu.
@maciejd27: Ciekawi mnie logika pedalarzy. Hur durr mogę być na drodze. Nie blokujemy ruchu, jesteśmy ruchem. A z drugiej strony. #!$%@? rolkarzu z drogi rowerowej bo spowalniasz ruch. Nie ma większych hipokrytów nie pedalarze.
@mszef: ddr z kostki są przynajmniej robione tak żeby nie było czuć szpar między kostkami. Ale na rowerze nawet na zwykłym chodniku z kostki dobrze się jedzie, bo rower ma duże koła. Natomiast gorzej z hulajnogą, a rolki albo deska to już masakra. Pedalarze chcieli by jeździć wszędzie, po chodnikach i ulicach. Ale jak ktoś wjedzie na rolkach, czy desce na ddr (bo dosłownie nie ma innej alternatywy) to kwik i
Komentarze (303)
najlepsze
A winnym zdarzenia jest bez dwóch zdań rowerzysta, coby nikt tu zaraz nie
Ciężarówką spycha osobówki,
osobówka spycha rowerzystów,
rowerzyści spychają rolkarzy.
@yasioo_ok: Jeżeli nie ma chodnika to pieszy może poruszać się DDR.
A z drugiej strony. #!$%@? rolkarzu z drogi rowerowej bo spowalniasz ruch.
Nie ma większych hipokrytów nie pedalarze.
Pedalarze chcieli by jeździć wszędzie, po chodnikach i ulicach. Ale jak ktoś wjedzie na rolkach, czy desce na ddr (bo dosłownie nie ma innej alternatywy) to kwik i