co tu dużo mówić, rowerzysta debil, jak wielu ( ͡°ʖ̯͡°)
z punktu widzenia pedalarza-szosowca, polskie ddry (przynajmniej te w większych miastach) to: - jazda w parach, mniejszy problem jak się jedzie z przeciwnej strony, da się coś zdziałać, inaczej - cała szerokość zajęta, - małe dzieci na rowerkach i hulajnogach, rodzice wylane na nie - cała szerokość zajęta, - niedzielni rowerzyści bez jakiejkolwiek wyobraźni, wymuszanie pierwszeństwa
@Kolarzino: w Białymstoku DDR są dzielone linią przerywaną na kierunki i to ma sens Cała reszta to kwintesencja januszerki i niedzielnych To samo jest na stokach narciarskich i na drogach
hurr, durr, szosowcy nie jeżdżo po ścieżkach, bo nie chcą się w nikogo #!$%@?ć ( ͡°ʖ̯͡°)
@Kolarzino: przetłumacz to panom dróg w audi, bmw czy passerati. Nijak nie zrozumieją, że idąc na rower nie robię tego aby robić komukolwiek na złość. Jeżdżę czasem dla przyjemności a czasem dla treningu. Jeden chodzi na siłkę w cztery ściany a ja wciskam się na rower i jadę za
wygląd na celowo ALE nie bierzemy pod uwagę nagrywającego czyli przeszkodę przed rowerzystą. Po prostu zrobił to co zwykły idiota (podobne filmiki widziałem z udziałem samochodów). Zamiast zahamować i wyprzedzić jak mógł to bezmyślnie jechał usiłując się schować i zepchnął rolkarza.
@lubielizacosy: To nie są moje statystyki, tylko raporty Polskiej Policji to raz. Od razu można wyczuć, że masz z tym problem, że takowe istnieją, bo dobitnie pokazują jaka jest prawda na Polskich drogach. W tym znalezisku nie wiemy czy to wypadek (były wezwane jakieś służby, ktoś został ranny?) czy tylko kolizja z jebniętym Januszem. Do tego nie jest to kolizja roweru z samochodem.
Rogi na kierownicy + niewyedukowany rowerzysta i mamy sytuację jak na załączonym filmiku. Gdyby facet na rowerze miał jakiekolwiek pojęcie o uczestnictwie w ruchu kołowym, to z góry założył by że trzeba sobie ten minimum metr odstępu od wymijanych/wyprzedzanych ludzi zachować, a nie na kartkę papieru ich omijać. Dodatkowo te rogi na kierownicy i fakt że zamontował na lewym dzwonek też źle o nim świadczy. Chwycić za takie rogi to się można
@nonkonformista: Osobiście nie używam, ale rogi mają swoje pozytywy. Dzwonek po lewej? Może koleś jest leworęczny? Jednak jazda bez koszulki? Nie wiem czemu, ale najczęściej widzę tą stylówe u starszych cyklistów. Jeśli chodzi o mnie, to obleśny zwyczaj.
@nonkonformista: chyba już wiem co masz na myśli. Dzwonek sugeruje że koleś jeździ cały czas trzymając za rogi. Znam osobiście asów, kupujących fulla, bo taki wygodny, wszechstronny. Próbują go przerobić na ścigacza, jednocześnie podnosząc kierownicę tak, by siedziało się jak na holendrze.
Gość mógł nie ogarnąć, wygląda jak by hamowal i go zarzuciło. Naturalne jest ze w takiej sytuacji każdy myśli żeby ratować Siebie i patrzy ze swojego punktu widzenia, często w wypadkach samochodowych cierpią pasażerowie a kierowcy wychodzę z nielicznymi obrażeniami.
Komentarze (302)
najlepsze
z punktu widzenia pedalarza-szosowca, polskie ddry (przynajmniej te w większych miastach) to:
- jazda w parach, mniejszy problem jak się jedzie z przeciwnej strony, da się coś zdziałać, inaczej - cała szerokość zajęta,
- małe dzieci na rowerkach i hulajnogach, rodzice wylane na nie - cała szerokość zajęta,
- niedzielni rowerzyści bez jakiejkolwiek wyobraźni, wymuszanie pierwszeństwa
Cała reszta to kwintesencja januszerki i niedzielnych
To samo jest na stokach narciarskich i na drogach
@Kolarzino: przetłumacz to panom dróg w audi, bmw czy passerati. Nijak nie zrozumieją, że idąc na rower nie robię tego aby robić komukolwiek na złość. Jeżdżę czasem dla przyjemności a czasem dla treningu. Jeden chodzi na siłkę w cztery ściany a ja wciskam się na rower i jadę za
Przy okazji przypomnijmy o co chodzi i co