Do szpitala onkologicznego w Kielcach trafiły relikwie świętej Faustyny
To relikwie tzw. pierwszego stopnia - z kości. Aby je otrzymać, kaplica musiała uzyskać pozwolenie biskupa. Hokus pokus, czary mary - to lepsze niż Zięba stary!
wayrethos z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
Kraina z gówna i patyków :P
Ale ważne że kasa na szczekaczę poszła. Chorym czarodzieje w keickach dadzą truchło do lizania. Taki to nasz kraj.
kość w łapę i do tomografu, ekologicznie i tanio...
1. Nic nie kosztowały,
2. Nikomu krzywdy nie robią,
3. Zostały sprowadzone z inicjatywy pacjentów.
Każdy, kto miał do czynienia z chorującymi na nowotwory wie, że chwytają się oni często każdej deski ratunku, a nawet (o zgrozo) - w obliczu traumy stanu terminalnego i świadomości "spotkania z niewiadomym" - n a w r a c a j ą. Ale oczywiście patrząc na komentarze antyklerykalnych "ultrasów" z wykopu - ich to nigdy nie dotknie - i oni NA BANK odejdą z odwagą, tacy "niezależni" i "z godnością" jak większość głównych bohaterów w hollywoodzkich produkcjach...
Tego nie wiemy. Znając kościółek, to raczej nie za bógzapłać.