Chcieli wlepić mandat. Szybko zmienili decyzję
Olsztyńscy policjanci zatrzymali do kontroli osobowe audi, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 30 km/h. Okazało się, że powodem było pogorszenie się zdrowia dziecka, które siedziało na tylnej kanapie auta.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 72
- Odpowiedz
Komentarze (72)
najlepsze
@Klopsztanga: Raczej szacunek, że policjant to nie robot i potrafi odpowiednio reagować na niestandardowe sytuacje.
@idzwch: Tego nie wiesz? Dlatego ważne jest reagowanie w konkretnej sytuacji a nie jak robot.
Policjanci oprócz wlepienia mandatu za niebezpieczną jazdę, odebrali kierującemu prawo jazdy i skierowali sprawę do sądu. Powiadomiono również Sąd Rodzinny i prokuraturę, która rozpatrzy przewożenie chorego dziecka w nieprzystosowanym do tego pojeździe przez kierowcę bez stosownych uprawnień oraz ewentualne narażenie zdrowia i życia dziecka poprzez niebezpieczną jazdę.
Po przybyciu na miejsce
W końcu przynajmniej teoretycznie, policjanci z drogówki są w jakiś sposób przeszkoleni do prowadzenia auta w ekstremalnych warunkach, a cywil niekoniecznie.