Kogo stać na mieszkanie w Krakowie? Średniaków coraz mniej
Ponad połowa sprzedanych lokali to inwestycje osób zamożnych. Średnie ceny mieszkań rosną szybciej od zarobków.
Cierniostwor z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 476
- Odpowiedz
Ponad połowa sprzedanych lokali to inwestycje osób zamożnych. Średnie ceny mieszkań rosną szybciej od zarobków.
Cierniostwor z
Komentarze (476)
najlepsze
Reforma podatkowa polegająca na znacznym obniżeniu podatków
@Cierniostwor: Acha, czyli gnębienie podatkiem dochodowym to za mało, jeśli mimo wszystkich danin komuś jednak uda się dorobić to trzeba mu zabrać tylko z tego powodu, że on ma, a Ty nie?
@deviator: Katastralny jest sprawiedliwym podatkiem zwłaszcza w tzw "państwie minimum" forsowanym przez Korwina. Jeżeli masz duży dom lub kilka dużych domów to płacisz więcej na wojsko które tego broni niż ktoś kto ma małą kawalerkę. W razie wojny to Ty stracisz więcej. Za policję i straż pożarną (ochrona mienia) też katastralny jest sprawiedliwy. No i jest prorozwojowy, bo przestanie się
@Theczarek: Ceny nieruchomości rosną z powodu polityki banków i wobec banków. Konstrukcja kredytu i jego zabezpieczeń sprawia, że banki nie boją się kredytować takich inwestycji, więc na rynku jest w cholerę dłużnego pieniądza, który podbija ceny nieruchomości.
Stawki poza IT stoją nawet w automatyce i elektrotechnice. Od 2016 nie drgnęły.
Chcesz dowód? Wyślij swoje CV do kilku firm. Zmień rok urodzenia na 1995,
Inwestycja w nieruchomości to budowa nowych, przybywa ich wtedy, a ceny spadają. Kupując spekulacyjnie ich cena rośnie, społeczeństwo nie zyskuje nic. Kupiłby ktoś inny taniej jakby nie spekulant.
Inwestycja wzbogaca społeczeństwo, spekulacja spekulanta. Zanim się wykopki oburzą to pomyślcie, że polityka mieszkaniowa w kraju może się zmienić i zostaniecie ze swoimi "inwestycjami" z widokiem na ścianę sąsiada.
@pulkownik_isajew: Zakup żeby wynająć, to żadna spekulacja. Spekulacja by była, gdybyś kupował, żeby odsprzedać, manipulując ceną.
\* ze względów socjalistycznych - zły pieniądz powiększa nierówności między ludźmi żyjącymi z pracy a kapitalistami. Ci pierwsi mają comiesięczną wypłatę której wartość wraz z inflacją maleje, Ci drudzy
@Assailant: Współczesna lewica jest za tym aby ilość pieniądza w gospodarce odpowiadała rozmiarowi tej gospodarki. Takie są poglądy Belki czy Kołodki. Czyli powrotu do złota nie będzie
@ZostaneMistrzem: Raczej powtarzają jak mantrę słowa bankowców z City i Bazylei. Oni nie mają nic do gadania, tylko przekazują.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przez ostatnie półtora roku pozwiedzałem europe i pracowałem w różnych krajach. Nigdzie ludzie mie mają tak przesrane jak w Polsce.
Ceny żywności od 2019 mogą już spokojnie być porównywalne z droższymi landami, ceny usług też. Mamy jeszcze tanią prywatną służbę zdrowia dentystów, fryzjerów.
Ceny
@KrS1: No bo mieszkania w Polsce to kupuje tylko 1% najbogatszych xD.
Jednak trzymanie niskich stóp procentowych podczas okresu prosperity tworzy bańkę na rynku nieruchomości
bo lokaty są słabo oprocentowane i lepiej inwestować w mieszkania (tani kredyt) niż trzymać kasę na lokacie.
I taki mamy efekt, sporo mieszkań jest aktualnie kupowanych w celach inwestycyjnych.
Bańka kiedyś upadnie, ale kiedy tego nikt nie wie. Póki co spodziewam się wzrostów.
@luki201: jeszcze większe braki mieszkaniowe były w 2008 roku i nic z tego nie wynikło oprócz spadku wartości nieruchomości, który trwał 6 lat do połowy 2013 roku. Ludzie powtarzają ten argument jak mantrę a jest on mało wart,
@luki201: "braki" szybko zamienią się w pustostany jak "inwestorzy" przestaną kupować.
Od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna mieszkania w Krakowie, od roku śledzę ceny i rynek, zarówno pierwotny i wtórny. Szukałem mieszkania około 48-60 m2, 2 - 3 pokoje. Na początku myślałem o rynku pierwotnym, znalazłem inwestycje w północnej części miasta, w okolicy planowany tramwaj, 60 m2 za około 410 000 zł - z miejscem parkingowym podziemnym. Miałem już nawet podpisana umowę przedwstępną. Niestety z przyczyn osobistych musiałem się wycofać. Może nawet dobrze się stało.
Dużo rozmawiałem z różnymi agentami, przedstawicielami dewelopera. Wcale nie ma takiego popytu - jaki mógłby się wydawać i jak opisują to media. Zupełnie szczerze, pracująca tam znajoma oznajmiła, że cudem będzie jeśli sprzedadzą wszystkie mieszkania jeszcze przed odbiorem. Odbiory są za miesiąc (styczeń 2020) - do sprzedania maja jeszcze 5 mieszkań i nie są to wcale te najmniej popularne (60m+) tylko z przedziału właśnie 40-60m. Dodatkowo ciągle jakieś Dni Otwarte, obniżki. Prawdą jest natomiast to, że kawalerki rozeszły się w mgnieniu oka - i faktycznie głównie kupującymi byli "inwestorzy".
Wracając
Tylko wydaje mi się, że ten trend ma realny wpływ na pozostałe nieruchomości, w tym na te na rynku wtórnym, dla mniej zamożnych, w innych lokalizacjach.
@HajLajf: wystarczy, że stopa procentowa powróci do poziomu 4-5% sprzed kilku lat i osoby biorące kredyt przy niskich stopach procentowy będą musiały zapłacić ratę o około 40-50% większą! To są chore dane, a jak