Biegły od wypadku Beaty Szydło: chłopak wbiegł na pasy jak Usain Bolt
Jeśli uwierzyć wyliczeniom biegłego sądowego 15-latek z Krakowa, ofiara śmiertelnego wypadku na pasach, potrafił biegać równie szybko jak 11-krotny rekordzista świata w sprincie Usain Bolt. Opinia stała się podstawą do uniewinnienia kierowcy.
xandra z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 73
- Odpowiedz
Komentarze (73)
najlepsze
_W rozmowie z WP Janusz Popiel przytacza kolejny kontrowersyjną opinię biegłego. 80-letni mężczyzna został uznany winnym wtargnięcia na przejście dla pieszych. Wcześniej właściwym sobie tempem pokonał już kilka metrów "zebry" i znajdował się już na drugim pasie ulicy.
- Z ekspertyzy wynika, że to nie kierowca, ale senior był nieostrożny. Na widok pędzącego auta powinien zawrócić i cofnąć się, napisał biegły_
Mlze kiedyś doczekamy się realizacji postulatu że
@Koliat: To jest w sumie pewien problem z tym przepisem.
Jeśli samochód jedzie w mieście powiedzmy 200km/h, to formalnie jak ktoś wejdzie na pasy gdy auto jest jeszcze grubo ponad 100m od przejścia, to należałoby uznać że wszedł "bezpośrednio przed jadący pojazd", bo w rzeczy samej kierowca nie miał żadnych szans wyhamować.
I trochę takimi absurdami kończą się takie sprawy - samochód owszem jechał 200km/h,
@hellfirehe: Logicznie rozumiem taką argumentację, ale tu trzeba zachować jakoś przyczynowość tego co zaszło.
Raz że nie można jechać 200km/h przez miasto, więc ok, złamano przepis o ograniczeniu prędkości. Ale wejście na pasy nie jest osobnym tematem. Prędkość pojazdu
Tia, czyli fakty nie pasowały do opinii pana biegłego więc sobie fakty dopasował a
@Hodofca: Jakoś za pierwszym razem mu nie wyszło i sobie musiał dopasować założenia, żeby jednak wartości wyszły realne. To jest g---o a nie dowód czegokolwiek.
@defoxe: @deni28s: Za to zdają sobie sprawę, że ustalenie, że jechał 130km/h w mieście jest znacznie bardziej sensacyjne i medialne niż 90 km/h. I o to głównie chodzi, bo i tak odpowiedzialności nie ma żadnej, po żadnej ze stron, więc czemu nie? Przy czym też nie mogą przegięć pały, bo jakby orzekli, że jechał 300km/h, to nawet ta