Jedno z moich pierwszych mieszkań na #emigracja #holandia to była kawalerka. Tylko, że cała była wielkości kibla z tego filmu. Brałem prysznic srając a wodą, która wylewała się za drzwi, myłem podłogę w "salonie". Zajebista oszczędność - polecam.
Wyobraźcie sobie wasze piwnice, tylko jeszcze tam #!$%@? kibel, kuchenkę i pralkę. Idzie się #!$%@?ć bo się trzeba przeciskać wszędzie jak w MKSie w rush hour.
Mieszkając tam miałem codzienne flash backi z czasow
Na filmiku wygląda to zajebiście, ale w rzeczywistości tak nie jest. Mieszkanko jest designerskie, ponadprzeciętnie uporządkowane i wyposażone w wiele teoretycznie ciekawych patentów. W praktyce okazuje się, że np. rower albo wisi na ścianie i zdobi mieszkanie, albo jest używany. Rozkładane meble wyglądają fajnie, ale mogę się założyć, że po krótkim czasie doprowadzą swojego właściciela do szału. Ponadto takie meble są z reguły bardzo drogie i tu pojawia się pewna sprzeczność. Jak
Jak nie stać cię na większe mieszkanie to z reguły nie masz też hajsu na takie meble.
@ArcyPrzegryw: W Polsce może i tak bo jeszcze u nas nie jest tak źle z mieszkaniami. Ale w takiej Japonii w dużych miastach ceny mieszkań są horrendalnie wysokie. Więc tam w sumie spokojnie może cię być stać na takie meble ale mieszkanie to już właśnie takie 30-40m2 i to będzie maks
W praktyce okazuje się, że np. rower albo wisi na ścianie i zdobi mieszkanie, albo jest używany.
@ArcyPrzegryw: Bo rzeczywiście ten rower może być tylko ozdobą i być używany od wielkiego dzwonu albo w ogóle. Ja mam koszulkę NBA powieszoną na ścianie w moim kąciku a ostatni raz mecz zagrałem parę dobrych lat temu. Dziwne co?
Rozkładane meble wyglądają fajnie, ale mogę się założyć, że po krótkim czasie doprowadzą swojego właściciela
Ja w sumie tutaj widzę jeden problem. Kupujesz mieszkanie 35m2 raczej z tego powodu, że nie masz kasy na większe. A urządzenie tego mieszkania pochłonie tyle kasy, że spokojnie można byłoby kupić większe, a co za tym idzie, nie będzie potrzeby inwestowania w tak drogie rozwiązania :-D
@Trollunio: takie mieszkania to bardziej "art project" niż coś rzeczywiście praktycznego. Na 35 metrach dla jednej osoby można mieć wszystko co się chce + miejsce do tańczenia
Komentarze (244)
najlepsze
Brałem prysznic srając a wodą, która wylewała się za drzwi, myłem podłogę w "salonie". Zajebista oszczędność - polecam.
Wyobraźcie sobie wasze piwnice, tylko jeszcze tam #!$%@? kibel, kuchenkę i pralkę. Idzie się #!$%@?ć bo się trzeba przeciskać wszędzie jak w MKSie w rush hour.
Mieszkając tam miałem codzienne flash backi z czasow
@ArcyPrzegryw: W Polsce może i tak bo jeszcze u nas nie jest tak źle z mieszkaniami. Ale w takiej Japonii w dużych miastach ceny mieszkań są horrendalnie wysokie. Więc tam w sumie spokojnie może cię być stać na takie meble ale mieszkanie to już właśnie takie 30-40m2 i to będzie maks
@ArcyPrzegryw: Bo rzeczywiście ten rower może być tylko ozdobą i być używany od wielkiego dzwonu albo w ogóle. Ja mam koszulkę NBA powieszoną na ścianie w moim kąciku a ostatni raz mecz zagrałem parę dobrych lat temu. Dziwne co?
xDD
https://www.olx.pl/oferta/mini-kawalerka-warszawa-ursynow-natolin-1650zl1-2-os-CID3-IDB5mGu.html#85c20a00e6
@fiszu86: Bo jest to tiny apartment w warunkach australijskich.