Policja zatrzymuje kierowcę. - Dzień dobry panie kierowco, powód zatrzymania jest znany? - Nie, nie jest. Nic nie zrobiłem. - Omijanie pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszych. - Ale ja jechałem swoim pasem, tamten stał na lewym. - Za powyższe wykroczenia, dzisiaj nie będzie mandatu.
Ca za czasy, żeby policja kierowała ruchem pieszych na przejściu dla pieszych
A tak na serio, to prawda jest tylko jedna. Większość kierowców uważa, że jadą swoim pasem ruchu, także nie wyprzedzają samochodów jadącym pasem obok jak i nie obchodzi ich totalnie co dzieje się na innych pasach. Jedynym niestety rozwiązaniem są światła, lub zwężenie drogi bezpośrednio przy przejściu. Bo jak widać na filmie, obecność Policji i wysokość mandatu nie ronią wrażenia.
Jedynym niestety rozwiązaniem są światła, lub zwężenie drogi bezpośrednio przy przejściu. Bo jak widać na filmie, obecność Policji i wysokość mandatu nie ronią wrażenia.
@dymaczdusz: Wydaje mi się że np. w Krakowie się już znacznie poprawiło pod tym względem. Mentalności nie zmienisz w tydzień, ale masowe polowanie w takich miejscach może przetrzebić liczbę kierowców, zwłaszcza że za to mogą zabrać prawko.
@dymaczdusz: bo pany z blachosmrodów sa krulami szos i zaden pieszy, policjant ani rowerzysta nie bedzie im blokowal fury. Poza tym najlepiej ze wszystkich znaja przepisy i nie dadza sobie wytlumaczyc ze jest inaczej.
@reddin: Otóż to. Tam może stać i szwadron policji i nic to nie da. Ludzie NIE WIEDZĄ, że trzeba się zatrzymac przed przejsciem, gdy jeden już stoi. Cały system szkolenia i sprawdzania kompetencji kierowców jest do zmiany.
@moze_nie: polowa kierowcow to debile i nie wiedza, ze to jest wyprzedzanie. U nas ogolnie wszyscy zapi.erda.ja i w dupie maja innych kierowcow, pieszych, rowerzystow.
#!$%@? stać tam w 8 radiowozów i kroić pieniądze dzień i noc przez cały rok. Po 500zl aż proceder nie ustanie. Na ochotnika mogę wartować po 3h dziennie
@Pieskor: wystarczy na każdym przejściu ustawić policjanta i kasę kroją aż miło. Oszczędności na paliwie i może by się skończyło jakieś żenujące stanie w krzakach skoro to jest żyła złota. Popieram
Ech panowie... coraz więcej posiadaczy samochodów bez znajomości przepisów ruchu drogowego i podstawowej umiejętności kierowania swoim pojazdem wyjeżdża na drogi publiczne. Moim skromnym zdaniem Państwo powinno zorganizować jakieś nauki przepisów, chociaż tych najważniejszych, oraz jakieś kursy w jeżdżeniu by wszyscy potrzebujący mogli poznać tę tajemną i wyjątkową umiejętność. Całość mogła by się kończyć egzaminem, gdzie taki kierowca mógłby udowodnić że jest godny wstąpić w szeregi elity użytkowników dróg i otrzymać na to
posiadaczy samochodów bez znajomości przepisów ruchu drogowego i podstawowej umiejętności kierowania swoim pojazdem wyjeżdża na drogi publiczne.
@sargento: Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Uważam też, że trochę za trudno się u nas poruszać. Jeżdżę już chyba 14 lat i nadal mam problem z ogarnięciem wszystkiego. Najciężej jest obczaić wszystkie znaki, często na rondach też nie jest łatwo, szczególnie wieczorami i zimą. dużo za dużo jest znaków, to chyba mi najciężej
@Luks_x: jeździj wolniej. W Polsce bardzo rzadko występuje znak prędkość minimalna. A żaden sąd nie przyklepie mandatu za zbyt wolna jazdę jeżeli uargumentujesz to za duża ilością znaków (których było za dużo w rzeczywistości). To się nazywa dostosowanie prędkości do warunków jazdy.
Jak mi babka na skrzyżowaniu przejechała niemal po czubkach butów, to policjanci z radiowozu tylko się za nią obejrzeli. Dodam że miałem zielone na przejściu dla pieszych i wcale na nie nie wbiegałem ani nie pojawiłem się tam znienacka.
Obserwuję ostatnio jakiś większy poziom frustracji/pośpiechu/nie wiadomo czego. Na 5 razy kiedy przechodziłem ostatnio przez ruchliwą jezdnię, 4 razy auta przejeżdżały mi przed nosem kiedy byłem na środkowej linii. Nie wiem o czym
Komentarze (143)
najlepsze
- Dzień dobry panie kierowco, powód zatrzymania jest znany?
- Nie, nie jest. Nic nie zrobiłem.
- Omijanie pojazdu który zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszych.
- Ale ja jechałem swoim pasem, tamten stał na lewym.
- Za powyższe wykroczenia, dzisiaj nie będzie mandatu.
https://youtu.be/bSZgHlDX0Nw 1:10
Być może, nie kojarzyłem źródła. Dawno to słyszałem i mogłem trochę przekręcić (ale sens ten sam).
A tak na serio, to prawda jest tylko jedna. Większość kierowców uważa, że jadą swoim pasem ruchu, także nie wyprzedzają samochodów jadącym pasem obok jak i nie obchodzi ich totalnie co dzieje się na innych pasach.
Jedynym niestety rozwiązaniem są światła, lub zwężenie drogi bezpośrednio przy przejściu. Bo jak widać na filmie, obecność Policji i wysokość mandatu nie ronią wrażenia.
@dymaczdusz: Wydaje mi się że np. w Krakowie się już znacznie poprawiło pod tym względem. Mentalności nie zmienisz w tydzień, ale masowe polowanie w takich miejscach może przetrzebić liczbę kierowców, zwłaszcza że za to mogą zabrać prawko.
@sargento: Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Uważam też, że trochę za trudno się u nas poruszać. Jeżdżę już chyba 14 lat i nadal mam problem z ogarnięciem wszystkiego. Najciężej jest obczaić wszystkie znaki, często na rondach też nie jest łatwo, szczególnie wieczorami i zimą. dużo za dużo jest znaków, to chyba mi najciężej
Obserwuję ostatnio jakiś większy poziom frustracji/pośpiechu/nie wiadomo czego. Na 5 razy kiedy przechodziłem ostatnio przez ruchliwą jezdnię, 4 razy auta przejeżdżały mi przed nosem kiedy byłem na środkowej linii. Nie wiem o czym
Albo mieli "doskonała widoczność i wiedzieli co robią"