Polacy piją na potegę. Pobili rekord z czasów PRL

Kiedy we Włoszech, we Francji, a nawet Rosji spada spożycie alkoholu, w Polsce wręcz przeciwnie. Polacy piją coraz więcej. Jak podaje tvn24.pl pobity został rekord z czasów PRL.

[bohors]

To przez PIS. To co teraz się w Polsce wyprawia na trzeźwo jest nie do niezniesienia.

[Dibhala]

jest nie do niezniesienia

@bohors: tzn? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[siodemkaxx]

Program patol plus działa xD codziennie słychać o rodzicach którzy jechali pijani z dzieckiem, matce która szła z wozkiem i miala 2 promile, dziecku które wylecialo z balkonu bo w domu byla libacja itd...

[WysokiKomisarz]

@siodemkaxx: tiiiiaaaa... Przed 500 plus to chodzili trzeźwiutcy, zajmowali się dziećmi i prowadzili się koncertowo.

[Scorpov]

Zlikwidować małpki i inne mało litrarzowe wysoko procentowe butelki, mina Januszy rano idących na trzeźwo do pracy bezcenna

[Syntax]

@Scorpov: 1 września 2018 roku wszystkie małpki zostały zlikwidowane. ;)

[xniorvox]

Zlikwidować małpki

@Scorpov: Protestuję. Jak chcę wypić kielicha do obiadu, albo coś słodkiego do deseru, albo po prostu sprawdzić czy mi ten czy inny rodzaj smakuje, to po ch#j mam kupować pół litra??

mina Januszy rano idących na trzeźwo do pracy bezcenna

@Scorpov: Tylko w pierwszym dniu. Potem sobie zaczną przelewać, używać piersiówek itp., nie bój żaby, alkoholik sobie zawsze poradzi jak chce się napić. Ucierpią tylko normalni klienci, którym

[mistellaire]

Bo faceci po 50-tce zamiast porozmawiać o swoich problemach i je rozwiązać, wolą "iść do garażu" albo "iść do piwnicy" i walnąć "hehe Żuberka".

Starych alkoholików mi nie szkoda, ci co rano kupują małpki niech giną. Tylko młodych szkoda.

[kfiatek_na_parapecie]

Bo faceci po 50-tce

@mistellaire: co maja do tego chlopy po 50tce? mlodzi to co? abstynenci?

[sweet_dream99]

Efekt 500+

[krulwypoku_IgB6]

@sweet_dream99: Dla Ciebie wszystko to efekt 500+ i PiSu. Ale może czasem warto ruszyć szare komórki i spojrzeć na świat przez inny pryzmat?! czy już dla Ciebie za późno?!

[Loloman]

@krulwypoku_IgB6: Żeby nie było. Zgodzę się - niszczenie rodziny też ma znaczenie. Wszystko dąży do tego by pokazywać rodzinę jako coś mało normalnego, głównie w reklamach i podobnych miejscach bo łatwiej manipulować jednostkami niż rodzinami. Ale dodałbym to do mojej listy a nie wrzucał jako główną przyczynę.
Dlatego też że można porównywać się do innych krajów, gdzie gdy ludziom jest za dobrze i mają za dużo wolności... wcale ilość alkoholu jakoś

[przyjacielsen]

Jesli piją za swoje to nic nikomu do tego

[WysokiKomisarz]

@przyjacielsen: alkoholik nie żyje w próżni szkodzi wszystkim na około, obciąża państwo, niszczy rodzinę. to jest jego sprawa, dopóki człowiek pije rozsądnie, za swoje i nikt nie ma do tego prawa nic powiedzieć, ale uzależniony to inna sprawa!

[WysokiKomisarz]

@przyjacielsen: ok - racja

[WysokiKomisarz]

Bo wóda jest za tania i stresu pełno - nowoczesne szybkie życie się kłania, nie pamiętam aby wódka była tak tania, w stosunku do zarobków. Moim zdaniem nie jest artykuł pierwszej potrzeby i alkohol powinen być co najmniej dwa razy droższy. Szczególnie ten "tani" - który łoją nałogowcy.

[suqmadiq2ama]

@WysokiKomisarz: jedzenie też powinno być 5x droższe żeby nie było grubasów

[SP_Alfa_Kilo]

@WysokiKomisarz: Wiesz co zrobi alkoholik, kiedy nie będzie go stać na alkohol dostępny w sklepie, a nałóg przyciśnie tak, że nie będzie mógł funkcjonować? Nie, nie przestanie pić, nie zacznie się leczyć. Niestety, właśnie pójdzie na melinę, gdzie za dychę dostanie 0,5 litra jakiejś berebluchy, która co prawda z chemicznego punktu widzenia jest alkoholem, ale czy spożywczym? To już nie jest taka oczywista sprawa. Koszt społeczny w najlepszym przypadku nie zmieni