Największe poszukiwania w historii polskiej policji. Przeszukano 3 tys. hektarów
- Poszukiwania 5-letniego Dawida są największe w historii polskiej policji; służby przeszukały już ponad 3 tys. hektarów - poinformował w niedzielę, czwarty dzień poszukiwań chłopca - rzecznik stołecznej policji kom. Sylwester Marczak.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 238
- Odpowiedz
Komentarze (238)
najlepsze
Kamery na krzyżówkach, światłach czy nawet pojedyncze wzdłuż ruchliwych dróg wiele by pomogły.
Tak mi sie wydaje, ze on go gdzieś w bagazniku zamknął....
Młody żyje...chciałbym taką informację uslyszec.
Ok. 17.00 - Paweł Ż. wyjeżdża wraz synem Dawidem z domu jego dziadków w Grodzisku Mazowieckim. Kieruje się w stronę Warszawy.
17.28 - auto przejeżdża przez Chrzanów Duży, kilka kilometrów od Grodziska. Tutaj szarą skodę rejestrują kamery monitoringu firmy taksówkarskiej.
18.00 - ojciec Dawida wysyła do żony SMS-a, że "nigdy więcej nie zobaczy syna".
18.30 - samochód zawraca do Grodziska na Alei Krakowskiej w Warszawie, w pobliżu górki spotterskiej na
Interesuję się tą sprawą, bo inaczej się nie da - to moje okolice. Na początku obstawiałem klasyczne samobójstwo rozszerzone, czyli problemy rodzinne, konflikt, może matka chciała pozbawić ojca praw, to ojciec postanowił, że odbierze dziecko po swojemu i zabił je, a potem siebie.
Ciekawe jest jednak to, że psy podjęły trop i w okolicach bramki ewakuacyjnej na autostradzie przy węźle Konotopa ten trop się urywa. Jeśli zatrzymał
@jamtojest: To chyba prawidłowo. Tak powinno być za każdym razem. Jaki głos ma zabrać matka w takiej sytuacji???
Nie wierzę, że sprzedał dziecko. Wiedział, że strzeli samobója, a dziecko przekazał w tzw. dobre ręce.
@QoTheGreat: XDDDDD
Metodą triangulacji w przypadku wiosek, czy innych terenów z duzo mniejszym zagęszczeniem nadajników mozesz sobei wypozycjonować telefon z dokładnością do 200-300 metrów, ale, tylko w chwili gdy telefon znajdzie trzy BTSy, które mu odpowiedzą, co nie jest zbyt częste.
Bez zagłębiania się w szczegóły - na polu, gdzieś z dala od dużęgo miasta nie ma najmniejszej szansy namierzyć kogoś po
Ale dlaczego jak chory stary umiera bo nie ma na leki, to się nie wydaje ani złotówki tylko pozwala się zdechnąć?
Komentarz usunięty przez moderatora