Na pierwszej randce zapytałam go o zarobki. Wpadł w szał i uciekł
Przyszły betabankomat spodziewał się pewnie jakiegoś romantyzmu, a to przecież miała być rozmowa stricte biznesowa. Przecież sprzedaż formalnych praw do swojej d*** to nie jest sprawa błaha. W tym sensie rozumiem kobiety.
M.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 370
- Odpowiedz
Komentarze (370)
najlepsze
A won mi stąd xD
Komentarz usunięty przez moderatora
@DexterFromLab: jak ktoś lubi takie układy to jego sprawa, ale powinien wtedy zapomnieć o jakiejkolwiek formalizacji związku, bo wtedy sąd przy rozwodzie ustali, że facet ma dalej robić za bankomat, ale bez niczego w zamian xD
Jak to się dzieje, że to niemal zawsze w związkach facet jest tym bardziej zamożnym, posiadającym więcej, prowadzący często własną firmę itp?
Kobieta wnosi głównie swoje ciało, i nic więcej. Wnosi niewiele, a czerpie korzyści ze wszystkiego. A gdy coś się sypie to jeszcze całkowicie bez honoru i szacunku do siebie samej ma czelność ogołocić faceta z jego wypracowanwfo majątku...
Mężczyźni to
@gladagugu: dobór naturalny. Kobiety z reguły wolą mężczyzn zaradnych i zamożnych, a mężczyźni kobiety ładne i młode.
Z tym, że obecne prawo rodzinne ustala się w ten sposób, że w małżeństwie mężczyzna ma obowiązek gwarantować dostęp do swoich zasobów w trakcie małżeństwa, jak i po rozwodzie, w postaci alimentów, a kobieta zaspokajać żadnych potrzeb mężczyzny nie ma obowiązku nawet w małżeństwie, od łóżkowych do takich rzeczy jak zwykły obiad, a jak mężczyźnie to nie pasuje, o zalecają mu przyzwyczajenie się do tego, albo rozwód, w czasie którego oczywiście kobiecie przysługuje połowa "wspólnego" majątku (w cudzysłowie, bo kobieta nie musi się wcale do majątku dokładać, żeby był wspólny) i alimenty, jeśli będzie miała po rozwodzie gorzej niż w trakcie
Skoro laska chciała układać sobie życie z gościem na pierwszej randce to ja się nie dziwię, że #!$%@?ł...
Bo dzisiaj już tak się przyjęło w tym smutnym kraiku, że PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA:
- dobrze zarabia (oczywiście na państwowej posadzie lub z własnego biznesu),
- zbudował dom (sam) albo kupił nowe własne mieszkanie (a nie w jakimś 50-letnim bloku TFU!)
- jeździ fajnym autem
- nie ma na głowie żadnych
Niestety, pieniądze nie rosną na drzewach ani nie spadają z nieba. A przynajmniej nie mi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
1) skan pita za zeszły rok
2) w portfelu minimum 10k
3) skan dyplomu ukończenia studiów
4) umowa kupna sprzedaży auta za minimum 100 tysięcy
------------------------------------------------------------------------