Na pierwszej randce zapytałam go o zarobki. Wpadł w szał i uciekł
Przyszły betabankomat spodziewał się pewnie jakiegoś romantyzmu, a to przecież miała być rozmowa stricte biznesowa. Przecież sprzedaż formalnych praw do swojej d*** to nie jest sprawa błaha. W tym sensie rozumiem kobiety.
M.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 370
- Odpowiedz
Komentarze (370)
najlepsze
a) zarabia mniej niż ona.
b) jest niższy niż ona w butach na obcasie.
c) pierdyliard różnych innych mniej ważnych rzeczy, np samochód, który jest jakimś tam wyznacznikiem samodzielności i zaradności.
Bo żadna normalna dziewczyna nie będzie chciała, kolesia, który nie dorównuje jej poziomem i jest do tego niezaradny. Z doświadczenia i obserwacji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jacy #!$%@?...
Komentarz usunięty przez moderatora
Istna #stulejacontent
Jak ci znajde kilkanaście różnych wypowiedzi z różnych okresów z wykopu (moich), że jestem gejem to uwierzysz, czy dalej będziesz jak rasowa suka szczekać bez sensu?
Potem problemy wynikające z braku pieniędzy, stres czy dziecku zapewni się wystarczające warunki do życia, czy będzie ich stać na mieszkanie, wakacje itp. ( ͡° ͜ʖ ͡°)