Przecież w interesie wszystkich jest, żeby zepchnąć zepsuty samochód jak najszybciej z drogi. A większość tylko trąbi, jakby to coś miało zmienić. Autostrada nie jest może najlepszym miejscem na takie akcje, ale w obstawie policji już jak najbardziej. Co tu dużo mówić, tak powinni się zachowywać policjanci - dbać o patrolowany region. Znając obwodnicę Krakowa, za chwilę byłby tam korek na kilka kilometrów. A drobnym gestem ułatwili życie wielu osobom.
@NieMogeSieZarejestrowac: Dokładnie tak jak piszesz, w tym przypadku powinni j---ć mandaty wszystkim którzy zwalniają zeby popatrzeć bo przy okazji kretyni blokują szybszy pas to jazdy prosto. Tak jak nagrywajacy. Jedynei do czego można sie doczepic to to że żadnych świateł ani nic przez co można się pomylić i w nich wjechać bo ciężko z daleka stwierdzić czy jadą szybko czy prawie stoją.
A przy okazji powiem wam taką ciekawostkę z własnych obserwacji, że w Niemczech, nawet przy drobnych kolizjach, kierowcy swoich samochodów nie ściągają na pobocze tylko stoją tak jak się spotkali... ¯\_(ツ)_/¯ Bardzo częste jest, że przy awariach pojazdów np. w korkach na wewnętrznych pasach autostrady, również Policja nawet nie pomaga zepchnąć takich pojazdów pomimo, że generuje to kilometrowe korki. Jest tu jakiś wykopek, który mieszka tam i bardziej zna się na tamtejszych
@Anaheim: mam dokładnie odwrotne doświadczenie. 2 razy brałem udział w kolizji i w obu przypadkach zhechaliśmy na bok, żeby nie blokować ruchu (oba w mieście). Policja poza ustaleniem winy była głównie skupiona na tym, żeby wyjaśnić sprawę i rozwiać wszelkie wątpliwości winnemu oraz żeby kierowcy wymienili się namiarami na siebie. Raz byłem winnym, to mi policjant jak glupiemu tłumaczył, mimo, że od razu powiedziałem, że wiem co zrobiłem źle. A
Komentarze (61)
najlepsze
Co na to @francuskie
Co tu dużo mówić, tak powinni się zachowywać policjanci - dbać o patrolowany region. Znając obwodnicę Krakowa, za chwilę byłby tam korek na kilka kilometrów. A drobnym gestem ułatwili życie wielu osobom.
Jest tu jakiś wykopek, który mieszka tam i bardziej zna się na tamtejszych