Gmina "zwija" asfalt.. Zaoferowała zbyt mało za prywatny grunt pod drogę
Finał batalii o drogę w gminie Górno na Kielecczyźnie. Co ciekawe nie chodzi o jej budowę, czy remont, a o... rozebranie. Po pięciu latach sąd zdecydował, że pas asfaltu musi zostać zerwany wraz z podbudową, bo bezprawnie położono go na działce kobiety, która sobie tego nie życzyła.
a.....a z- #
- #
- #
- 172
- Odpowiedz
Komentarze (172)
najlepsze
Podejście babki brzmi rozsądnie, czego nie można powiedzieć o działaniach gminy.
@dzbanek123: Mogli się zrzucić po kilka groszy na wykup gruntów to nie, chcieliby za darmo korzystać z czyjejś własności, pasożyty.
Jacyś kretyni w tej gminie pracuja. Myśle ze chcieli zrobić jej na złość ze się nie będzie dorobkowiczka na gminie dorabiała. Za takie działanie gminy celowa niegospodarność należy się wiezienie dla wójta.
1.Budujemy droge nie sprawdzamy do kogo nalezy dzialka - urzednik z----l, nie sprawdzil, urzednik jak zwykle za nic nie odpowiada
2.Babeczka chciala 120zl za metr, bo dzialki w innym,gorszym miejscu kosztuja 80zl/m
3.Gmina (juz po zbudowaniu drogi) chciala dac....40zl
4.Na droge gmina wydala 400tys
5.Decyzja sadu babeczka przegrala. Odwolala sie i wygrala. Droge trzeba
Druga sprawa to pytanie czy nikt nie dostał w łapę za to żeby budować drogę jeszcze raz - nie chce mi się wierzyć że podczas planowania drogi nikt nie wiedział że ma przechodzić przez teren prywatny.
homo sovieticus, to niech sie k---a zrzuca na ta droge a nie wyciagac lapy po
dej droge, mam horom curke
@TheNewGuy: a kto wybral te osoby? xD
@kiedys_bylem_bordo: Widać w każdej legendzie jest ziarnko prawdy. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Taka sprawa powinna zająć maksymalnie 5 godzin wraz z dojazdem i powrotem zainteresowanych stron.
Polska, mieszkam w Polsce.