DPD - bezczelne standardy obsługi | kadra kierownicza DPD
Witajcie. Nie należę do osób, które będą robić awanturę z byle powodu. Ale tym przypadkiem DPD przekroczyło granicę. Chciałbym aby kierownictwo wysokiego szczebla dowiedziało się o tym jak traktuje się ich klientów.
Opis sytuacji:
Moja małżonka zamówiła paczkę ze sklepu z przesyłką DPD. Jest w domu z miesięcznym dzieckiem. Dostaje informację SMS, że kurier tego dnia dostarczy paczkę wraz z kontaktem do kuriera. Panią, która nas obsługuje znamy już od dawna. Nigdy żadnych problemów, zawsze bardzo grzecznie i profesjonalnie. Okazuje się jednak, że paczkę dostarcza pod dom ktoś inny. Przyjeżdża prywatym osobowym samochodem, dzwoni raz i zanim jest jakaś możliwość reakcji/wyjścia przed dom, ten pan po kilku sekundach odjeżdża i ze swojego numeru (innego niż podany w SMS od DPD) wysyła informację, że paczkę można odebrać po 17.00 z magazynu.
Dokładnie w momencie po otrzymaniu tego SMSa małżonka oddzwania i prosi żeby pan zawrócił, bo jest z małym dzieckiem i nie zdążyła nawet zareagować, tak szybko to się wydarzyło. Pan przejechał kilka metrów. Mimo to powiedział dokładnie „NIE. NIE MAM CZASU ŚLĘCZEĆ PRZED BRAMĄ” i rzucił słuchawką.
Jak małżonka przekazała mi informację co się stało, to trochę mnie zagotowało. Więc dzwonię do Pana. Nie odbiera raz, drugi, trzeci. W zdenerwowaniu posyłam SMS o treści „lepiej zadzwoń”. Ta wiadomość zadziałała. To co wydarzyło się dalej w naszej wymianie SMS to pokaz arogancji, buty, lekceważenia i obrażania klientów. Ja nie wiem jak jest możliwe w 21 wieku w centrum europy, żeby ktoś o tak niskich standardach sprawował kierownicze funkcje w firmie.
Okazało się bowiem, że paczki rozwoził kierownik kurierów w zastępstwie i chyba miał bardzo zły dzień. Resztę przeczytajcie proszę ze zrzutu ekranu.
Komentarze (342)
najlepsze
Normalni ludzie potrafią się porozumieć, niestety @wisior nie należy do tej kategorii.
Nie wiem czy przeczytałeś całość wpisu czy tylko screen SMSa. To nie jest sytuacja w stulu hurr durr, kurła place wymagam, ma dostarczyc przesyłke i chu*.
Tu chodzi o to jak kurier zareagował na prośbę zawrócenia gdy był kilka metrów od domu. A zrobił to tak: „Nie. Nie będę ślęczeć pod bramą” i jep słuchawką. Dla niego wydaje mi się to lepsza sytuacja niż zwracać przesyłkę na magazyn, następnie
To wersja Twojej żony na podstawie której Ty robisz g.burzę zaczynając od swoje "lepiej zadzwoń".
Gdy byłem smarkiem, wpajano mi hasło "Oczekujesz kultury - zachowaj ją sam"....
Komentarz usunięty przez moderatora
Resztę sam sprowokowałeś słowami "lepiej zadzwoń". To tylko Twoja wyłącznie wina. Jak byś nie był takim egocentrykiem pewnie inaczej by się to potoczyło.