@IdzPrzodem: ale teraz nie jest problem zarabiac 5 cyfr nie bedac programista, wystarczy znac jezyk i mozna pracowac w zagranicznej firmie gdzie stawki sa zupelnie inne. oczywiscie nie kazdy moze byc specem w it ale w takim przypadku nie nalezy plakac ze sie nie dostaje tyle co w it. Poza tym jak ktos wyzej napisal, cytujac mema z kotkiem "andrzej, to je....." - pewnie ta hossa z czasem padnie.
"po 45 latach pracy taka słaba emerytura" - no jak się całe życie robiło na minimalnej a reszta do koperty, to czego się taki Janusz może spodziewać na emeryturze?
@zielonka18: Powiem Ci ze większość pracodawców tak kombinuje, duże firmy transportowe pensja 2000tys netto i reszta jakieś premie dodatki diety itd. Duża firma Śląsk (żeby nie zdradzić jaka to firma to podpowiem białe naczepy i zielony napis 3 litery)
Łatwo przeliczyć. Jeżeli mamy rodzinę bezdzietną bez własnego mieszkania to trzeba takowe kupić na kredyt. Zakładając, że kredyt trwałby 30 lat to rata za przeciętne mieszkanie poza stolicą wyniosłaby około 1500 zł (zakładam, że mieszkanie około 300 tysięcy - i szału nie będzie). Także po kolei: 1. rata za kredyt mieszkaniowy: 1500 zł 2. prąd 100 zł, śmieci 30 zł, zimna woda 100 zł, gaz 100 zł, czynsz koło 400 zł, internet
@szaloneneutrino dwa razy kino w miesiącu - 2 bilety po 25 zł to masz 50 zł, razy dwa wyjścia 100 zł. To fakt. Ale biorąc pod uwagę, że teatr jest dużo droższy to można zaokraglic w górę. Poza tym można wyjść np. do kręgielni. 100 zł na wyjście - w zależności od pubu i miejsca piwko od 7 do 12 zł, kolorowy drink dla kobiet od 10 do 20 zł za sztukę.
@Amerykanski-Naukowiec: awans to chyba tylko w korpo, gdzie jesteś od przekładania papierów. Jakie perspektywy awansu ma taki inżynier, że o techniku nie mówiąc? Albo nawet lekarz? Jak się miejsce nie zwolni na stołku ordynatora, to nikt go przecież na partnera nie wciągnie.
Chyba nie znają słowa godnie, 2tys pff śmiech na sali, jak na rodzinę np.3 osobowa 15tys netto dostawałbym to wtedy zgodzę się jest życie stałoby się godne.
@mardawid: zalezy jeszcze jakie miasto. W stolicy to wiadomo, 3 na rękę to minimum dla 1 osoby ale na wsi, lub jakieś peryferia, ludzie nie mają wygórowanych oczekiwań
@qhardyq: mieszkałem do 18 roku na wsi a później aż do teraz w mieście i powiem że potrzeba zarobków w oby dwóch przypadkach jest taka sama. W mieście rzekłbym że jest trochę mniejsze jeśli mieszka się w blokach (mniejsze opłaty utrzymania mieszkania), na wsi dom jest dużo droższy. Ale wszystko opiera się jak kto żyje i czy wystarczą mu przykładowo parówki z biedronki do życia czy raczej będzie fasffoody wpierdzielał codziennie.
Sporo zależy od miejsca,w którym się żyje. Z żonką i dwójką maluchów mamy średnio 10k netto na rękę - niby niedużo, ale na lubelszczyźnie można za to żyć całkiem wygodnie. Inaczej ma się rzecz w stolicy, inaczej na Pomorzu, inaczej przy granicy z Niemcami.
Druga kwestia to potrzeby - zaraz po studiach, czyli 7-8 lat temu zarabialiśmy wspólnie ledwo 4k na rękę i w sumie wtedy też starczało nam na wszystko, czego
2k netto na osobę to jeszcze jak cię mogę. Wtedy przy 2 dorosłych + 2 dzieciaków można mieć jak człowiek jakiś mały dom, nie zbyt stare auto klasy średniej, jakieś wakacje wyjścia.
Ale na normalny poziom życia potrzeba około 15 20k na 4 osoby netto.
No chyba że życie w 54m2, stary trup pod blokiem, wakacje na działce u babuni, podłe żarcie i brak wyjść, oraz remont raz na 15lat i meble
Około 2 tysiące dla singla, 3,5 tysiąca dla pary + 1k za każdy samochód + raty kredytu na mieszkanie/koszt wynajmu + 1,5k na każde dziecko (zakładając państwowy żłobek/przedszkole)
@stworek_potworek_pokaze_jezorek: 2000 netto,chyba jest w porządku tylko dla tych,którzy siedzą na garnuszku rodziców :] Żeby żyć samodzielnie,to jest minimum 5000zł netto.Wszystko poniżej 3000zł netto to jest już czysta wegetacja.
No to najpierw odpowiedzmy co to znaczy godne życie :) Ja czułem się godnie gdy zarabiałem 1.5k i gdy zarabialem 10k Kwestia tego jak postrzegamy pieniądze, jak z nich korzystamy. Nie ma konkretnej odpowiedzi i kropka. Ktoś jest szczęśliwy jak mu na leb nie kapie, ktoś musi mieć porsche zamiast merca żeby czuć się godnie. Myśle, że to co jest tutaj przedstawiane jako godność to raczej stateczne/stabilne życie.
Komentarze (724)
najlepsze
Zakładając, że kredyt trwałby 30 lat to rata za przeciętne mieszkanie poza stolicą wyniosłaby około 1500 zł (zakładam, że mieszkanie około 300 tysięcy - i szału nie będzie).
Także po kolei:
1. rata za kredyt mieszkaniowy: 1500 zł
2. prąd 100 zł, śmieci 30 zł, zimna woda 100 zł, gaz 100 zł, czynsz koło 400 zł, internet
@Smartek: No ale bez przesady, ze o 100zł w górę.
Ale do podziału na kilka osób. To wyjdzie około 20zł na łebka, zależy w ile osób sie idze.
No to zmienia postać rzeczy.
Tak jak chcę żyć? To nie w tym panstwie, bez dużych reform nigdy się nie poczuje jako godnie żyjący człowiek.
Komentarz usunięty przez moderatora
Druga kwestia to potrzeby - zaraz po studiach, czyli 7-8 lat temu zarabialiśmy wspólnie ledwo 4k na rękę i w sumie wtedy też starczało nam na wszystko, czego
Wtedy przy 2 dorosłych + 2 dzieciaków można mieć jak człowiek jakiś mały dom, nie zbyt stare auto klasy średniej, jakieś wakacje wyjścia.
Ale na normalny poziom życia potrzeba około 15 20k na 4 osoby netto.
No chyba że życie w 54m2, stary trup pod blokiem, wakacje na działce u babuni, podłe żarcie i brak wyjść, oraz remont raz na 15lat i meble
Komentarz usunięty przez moderatora
+ 1k za każdy samochód
+ raty kredytu na mieszkanie/koszt wynajmu
+ 1,5k na każde dziecko (zakładając państwowy żłobek/przedszkole)
2000 netto,chyba jest w porządku tylko dla tych,którzy siedzą na garnuszku rodziców :]
Żeby żyć samodzielnie,to jest minimum 5000zł netto.Wszystko poniżej 3000zł netto to jest już czysta wegetacja.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja czułem się godnie gdy zarabiałem 1.5k i gdy zarabialem 10k
Kwestia tego jak postrzegamy pieniądze, jak z nich korzystamy. Nie ma konkretnej odpowiedzi i kropka.
Ktoś jest szczęśliwy jak mu na leb nie kapie, ktoś musi mieć porsche zamiast merca żeby czuć się godnie.
Myśle, że to co jest tutaj przedstawiane jako godność to raczej stateczne/stabilne życie.