@roadjoker: Oszukiwał na dodatkach. Nawet listek bazylii porwał na dwie części. Sos tylko pośrodku. A kto #!$%@? ma zeżreć suche brzegi pytam się??!! .
Dla mnie osobiście duży przerost formy nad treścią. Na siłę zrobił (słabą) ceremonię z bardzo prostej rzeczy. Jak już zaczął rozkładać sos pomidorowy ręcznie to już mnie #!$%@?ło na łopatki. żeby to jeszcze miało jakiś cel, żeby rozłożył to 100% rownomiernie, sos z cząstkami pomidorów to OK- są zawody, zależało mu, żeby ciasto było pod sosem perfekcyjnie dopieczone. Ale rozłożył to gorzej, niż ja bym zrobił wykałaczką i zasłoniętymi oczami. Z prostej
Co oni na gotowym cieście te mistrzostwa organizują? Toż to żadna filozofia, niech rywalizują też z przygotowaniem ciasta samemu. Połowa z tych "mistrzów pizzy" odpadłaby w przedbiegach.
Na netfliksie jest wśród programów kulinarnych też coś o pizzy - i przerzucanie się obelgami, że to co tamci robią to nie pizza, tylko jakiś placek, a tamci to nie ten ser i to jakieś popierdółki a nie pizza. Popieprzone to. Włosi robią swoją bo mają do wyboru prawdziwy parmezan, mozarellę i resztę serów, które mogą mieć na zawołanie w dowolnej ilości - spróbuj zrobić to samo ale użyj innego sera i
Najbardziej partyzancką pizzę zjadłem kiedyś podczas tripu po Rumunii ze przyjaciółmi. Zjechaliśmy gdzieś nad rzekę żeby przenocować i przy polnej drodze znaleźliśmy stertę bardzo starych cegieł. Ułożylismy z nich prowizoryczny piec, który dość mocno rozgrzaliśmy. Upiekliśmy bodaj 3 małe pizze. Śmiem twierdzić, że mogły być lepsze niż ta tutaj.
Nic specjalnego, jak ktoś potrafi i lubi gotować to taka pizze zrobi bez problemu. Jedynie on może mieć jakiś sekret w cieście ale to już jest ocena subiektywna, jedni wola takie a drudzy inne.
@endipek: 10 minut, a on piecze 53 sekundy. Często robię pizzę i mimo, że mi smakuje, to jednak różni się od tej z dobrej pizzerii i profesjonalnego pieca
Pewnie i tak lepsza była by z pierwszej lepszej pizzeri. W ogóle śmieszą mnie zawody we wszystkim. Mistrz świata w robieniu pizzy, mistrzostwa świata w pierdzeniu, mistrzoatwa świata w w pluciu na odległość
@DzdzystyDzejson: lubię włoskie pizze tak samo jak i od czasu do czasu placka z sosami po polsku. Pozdrawiam i polecam być otwarty na wszelkiego rodzaju kuchnie
ktoś mi podpowie dlaczego on tą pacę, którą wkładał pizzę do pieca tak dopieszczał? Najpierw przeczyścił ją tym "czymś", potem szmatą, potem posypał mąką?
@kurtsil: tak na logikę, to po to, żeby mieć pewność, że ciasto zsunie się bez problemu do pieca. Jakby w którymś miejscu się przylepiło to by zepsuło mu spód, a to by skutkowało, jak podejrzewam, przypaleniem go.
Śmiechłem. Mistrz pizzy, biedo jedzenia ze śmieci, banalnego w swojej prostocie w oryginalnym założeniu. To jest mistrz:
Słowa kluczowe: Soba, makaron, ramen Co w tym ten tego? Mąka gryczana. Co z tą mąką? W skrócie, japońska tradycja, synonim długowieczności, od groma antyoksydantów, białek i błonnika i najważniejsze - brak glutenu nadającego elastyczności przez co ciasto z tej mąki jest bardzo trudne w obróbce, kruche i rwie się w rękach niedoświadczonych gaijinów.
@fatabil1ty: Stary dziadek makaron pokroił. Proszę Cię. Moja mama też kiedyś sama robiła makaron do rosołu i nikt jej tytułu mistrza nie dał. Poza mną, dla mnie jest mistrzem oczywiście ( ͡º͜ʖ͡º)
Wyszła niedopieczona. Ciasto na brzegach nawet lekko powinno się przypalić a ser powinien się roztopić. On wyjął zanim ciasto się zbrązowiło, więc ser nieroztopiony. Pizza zrobiono typowo pod zdjęcie.
@Mandark: Zapoznaj się z tym jak powinna wyglądać neapolitana i zastanów się przy okazji czemu mozzarella di buffala zachowuje się inaczej niż tani pokrojony ser imitujący mozzarellę
Komentarze (312)
najlepsze
Słowa kluczowe: Soba, makaron, ramen
Co w tym ten tego? Mąka gryczana.
Co z tą mąką? W skrócie, japońska tradycja, synonim długowieczności, od groma antyoksydantów, białek i błonnika i najważniejsze - brak glutenu nadającego elastyczności przez co ciasto z tej mąki jest bardzo trudne w obróbce, kruche i rwie się w rękach niedoświadczonych gaijinów.
No błagam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pizze z sieciówek powinny nazywać się drożdżówki i być sprzedawane w piekarniach.