Koparki wjechały na masowe groby ofiar NKWD w Kuropatach. Wyrywane są krzyże!
Robotnicy na koparkach demontują krzyże w Kuropatach na obrzeżach Mińska, gdzie spoczywa ok. 250 tys. ofiar represji stalinowskich - informuje w czwartek gazeta "Nasza Niwa". - Usuwane są nielegalne konstrukcje w postaci krzyży - przyznał Alaksandr Mironowicz, szef leśnictwa. Miejsce...
jezus_cameltoe z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
Nie wspominając już o cmentarzach na Ziemiach Odzyskanych,
@KrosseQ: (✌ ゚ ∀ ゚)☞
dobrze że nie ksiezyce
Nie wiem kogo dziwią te newsy skoro na Białorusi oficjalnie negują Katyń, czczą Stalina, NKWD i inne sowieckie ścierwa a Polaków mają za okupantów.
Jednak nie masz racji twierdząc, że gloryfikuje się tam Stalina i NKWD. Na Białorusi nie twierdzi się, że wielki terror w czasów stalinizmu był czymś dobrym. Większość ofiar stalinizmu została zrehabilitowana, a pojedyncze, jak np. Bronisław Taraszkiewicz, językoznawca i jeden z twórców białoruskiej ortografii, doczekały się upamiętnienia.
A np. tutaj http://www.kgb.by/ru/kratkaya-biografiya-ru/
na oficjalnej stronie białoruskiego KGB, przy biografiach kolejnych, historycznych szefów tego KGB (włączając czasy sowieckie i epokę NKWD, a także wcześniejszej Czeki i GPU) jest informacja: "Во время руководства Б. Д. Берманом НКВД БССР на территории Беларуси были проведены наиболее масштабные репрессии в отношении населения республики. В материалах архивного уголовного дела на наркома внутренних дел БССР А. А. Наседкина приводится факт, что в январе 1938 года на совещании у наркома внутренних дел СССР Н. И. Ежова Б. Д. Берман назвал цифру репрессированных по Белоруссии — 60 тысяч