Generalnie miasto to też nie jest ciekawe miejsce, szary blok, gdzie trzeba siedzieć cicho bo sąsiad bedzie walik w rury jak będziesz za głośno
Z kolei wieś nic się nie dzieje i straszne nudy, chyba że masz dobrych znajomych, naprawdę dobrych i jak jeszcze jest hajs to można się naprawdę dobrze bawić, tylko wyobraźnia ogranicza. Czyli przerabianie starego gruza na kabrio, wyścigi gruzami po lasach, itd
@Helsantonio_Montes: nie tylko:) budowa lub przerobka warsztatu, wykopanie sobie basenu , hodowanie roslinek w ogrodeczki i pod lasem itd( ͡°͜ʖ͡°) też dużo zależy od sasiadów - konfident obok obniża poziom zabawy( ͡°͜ʖ͡°)
A najgorsze jest to, że takie Karyny czy Dżesiki uciekają ze wsi żeby nie "zapierdzielać" w gospodarstwie domowym rolnika a potem siedza kasach w Biedrze czy Lidlu po 12 godzin, wracają styrane do wynajmowanej kawalerki i siedzą w internetach bo nie mają ani siły ani hajsu żeby coś w tym zasranym mieście robić innego.
I przestańcie pitolić, że tak strasznie ma wsi jest. To nie XIX wiek, że trzeba za pługiem gonić.
wieś, a właściwie rolnictwo staje się mało atrakcyjne dla każdego... po prostu przestaje się to opłacać... młode dziewczyny idą do miasta znaleźć pierwszego który ich wyrwie, a młodzi faceci wyjeżdżają za granice bo w rolnictwie nie ma przyszłości... śmieszkować można, ale żywności z plastiku nam chińczycy nie wyprodukują za te 15-20 lat...
Takim to o to sposobem problem małych gospodarstw się sam rozwiąże. Jeżdżąc po takim Podlasiu widać wsie gdzie połowa domów stoi pusta dwóch trzech większych gospodarzy i kilku mniejszych. Których prędzej czy pożnie czeka zagłada może nie z przyczyn czysto ekonomicznych ale właśnie demograficznych.
Dziewczyny naogladaly się seriali TVN i też chcą jak w serialach nie pracowac i pić kawę na spotkaniach z koleżankami. Bo wiesz duże miasto to teatry, kultura spotkania z artystami . W rzeczywistości cały weekend w łóżku leczy kaca a w poniedziałek do pracym
Ale wy jesteście smutni, ja mam 33 lata wyglądam raczej poniżej średniej, mieszkam w małym mieście i nie mam problemu z kobietami. Prawda jest taka ze jak ktoś siedzi ciagle w domu, nigdzie nie wychodzi i słabo bajeruje to ile by tych kobiet nie było to i tak żadnej nie będzie miał.
@Pawcio_Racoon: Bo młody rolnik przeważnie się zaniedbuje, nie poszerza horyzontów, brak uzębienia i higieny trochę odstrasza. Pojedzie swoim nowym za ciężko zarobiony piniądz autem do miasta i co? Uśmiechnie się do ładnej Pani a ta tylko przyspieszy.
@yorimo: racja, mam znajomego ze szkoły, pszczelarz, rok młodszy ode mnie, jak widzę go na mieście to ciagle te same ubrania, włosy długie nie uczesane, ręce brudne, długie paznokcie itp
Komentarze (221)
najlepsze
Z kolei wieś nic się nie dzieje i straszne nudy, chyba że masz dobrych znajomych, naprawdę dobrych i jak jeszcze jest hajs to można się naprawdę dobrze bawić, tylko wyobraźnia ogranicza. Czyli przerabianie starego gruza na kabrio, wyścigi gruzami po lasach, itd
Ale rzeczywiście dla kobiet tu nie
@Helsantonio_Montes: ale że przerabiasz na kabrio tną dach #!$%@?? albo prowadzisz w czasie wyścigu jajami? opisałeś rozrywki koedukacyjne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
po prostu mało kobiet znasz, i to same nudziary
I przestańcie pitolić, że tak strasznie ma wsi jest. To nie XIX wiek, że trzeba za pługiem gonić.