Lidl sprzedaje trujące słoiczki Lupilu dla niemowląt

Takie oto cuda można znaleźć w słoiczkach z jedzeniem dla niemowląt w Lidl. Ich własna marka Lupilu. 2 różne zakupy, zawsze dobrze zamknięte (kliknięcie przy otwarciu), zawsze w terminie.

[sebek1987]

Zły lidl. Przez jakiś rok jak mój syn jadł takie rzeczy znalazłem z żona 3 zepsute produkty gdzie data i reszta była Ok. I to nie jakiejś gownianej marki lidlowej tylko markowe żarełko. Wyrzucam i biore następne. Jeśli nastepne byłoby zepsute i nastepne i nastepne to wtedy pisałbym do producenta ale jak się sztuka na 1000 trafi to zakręcam i wyrzucam do kosza. I chyba Twoje dziecko samo sobie nie sięga z

[sebek1987]

@pawel-fornalski: To nie mogłeś najpierw napisać do producenta i spróbować sprawę załatwić jak człowiek? A jeśli producent nie byłby skory do współpracy to dopiero jazda z malyszem?

[boubobobobou]

@pawel-fornalski: O, widzę, że jesteś. Mógłbyś się ustosunkować do tego komentarza?
https://www.wykop.pl/link/4834219/#comment-63650759

[Nadia_]

Dlaczego karmicie dzieci sztucznymi papkami zamiast zrobić im obiad ? Dla siebie też gotujecie z proszku ?

[combatcode]

zawsze dobrze zamknięte (kliknięcie przy otwarciu)

różnica ciśnienia może zrobić się przez długo rozwijającą się pleśń po wcześniejszym otwarciu opakowania.

[miras_m]

@combatcode: ba, lepiej, kiedyś trafiłem na biedronkowy smalec, w którym wystarczyło po prostu przycisnąć wieczko i zakręcić, a przy ponownym odkręceniu odklikiwało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[combatcode]

@mistrz_tekkena: pleśń potrzebuje do rozwoju tlen, a wydziela dwutlenek węgla tak więc uważam że jest to możliwe ale zawsze może mnie ktoś mądrzejszy poprawić :)

[kinollos]

Ktoś otworzył, powąchał, zakręcił i odstawił na miejsce. Lidl nie ma z tym nic wspólnego.

[noNameAction]

@kinollos: Ba, ile razy w biedronce się z czymś takim spotkałem. Kiedyś nawet widziałem wypity do połowy napój i odłożony na miejsce ¯\_(ツ)_/¯

[a.....5]

Zapewne jakiś idiota co w Lidlu ich nie brakuje otworzył słoiczek i zostawił . Takich debili odkładających produkty z lodówki na półkę z makaronem jest na pęczki . Później te rozmrożone produkty trafiają na półkę gdzie były co też jak dla mnie jest jeszcze większą głupotą. Takie zachowanie zauważyłem w niejednym sklepie nie tylko tej sieci. A najgorzej jest w Biedronce tam to bydło chodzi.

[Buttdozer69]

@pawel-fornalski: Jaki masz na to niby dowód? Słoiczek mógł być wcześniej otwarty przez jakąś Grażynę. Rozwój pleśni mógł spokojnie zużyć tlen, przez co wieczko z powrotem się zassało.

[o.....n]

@psi-nos: To chyba nie ma za bardzo znaczenia, że tlen będzie zastąpiony dwutlenkiem węgla... jeśli w zamkniętym ponownie słoiku będzie tętnić życie, to zwłaszcza grzyby beztlenowe w procesie fermentacji mogą produkwać dwutlenek węgla i wzrośnie ciśnienie od powstających bąbelków jak choćby przy w produkcji wina... jednak inne gatunki grzybów oddychają tlenowo i nie wiem czy wtedy w wyniku ich życia i strat energii przy stałej objętości i temperaturze zewnętrznej (chłodzeniu

[S.....n]

@droid43210: Ty myślisz, że on będzie myślał logicznie z odpieluchowym zapaleniem mózgu? JEGO JEDYNEGO, WYBRANEGO KASZOJADA chcieli otruć! Toż to zamach!

[d.....0]

@Schnurlostelefon: w sumie to właśnie z tym mi się jakoś skojarzyło właśnie xD

[hu-nows]

Zabawne gdy młodym rodzicom wydaje się, że jedzenie dla niemowląt ma jakieś inne, lepsze procedury kontroli jakości niż dla dorosłych. W produkcji masowej zawsze coś się prześlizgnie

[Middle-Earth]

@hu-nows: ja chyba bym sama robila jedzonko dla dziecka, niz kupne dawala.

[gm001131]

@hu-nows: Cały myk z produkcją żywności jest taki, żeby jak już jakieś drobnoustroje się namnożą w jedzeniu to żeby to były takie co wyraźnie zmienią jego smak więc wyplujesz i się nie pochorujesz.
Więc w tym przypadku procedury może nie zadziałały idealnie ale jednak zadziałały.
Gorzej gdyby wyglądało i smakowało OK a zawierało jakieś niebezpieczne szczepy bakterii.
Wtedy to może nawet by nie połapano się co było ich źródłem.

[franaa]

Zakopuję za durny tytuł. Zawsze może się zdarzyć błąd czy awaria na produkcji. W każdej nawet najlepszej firmie. Zgłasza się to wtedy producentowi wraz z numerem partii i wycofują to że sklepów. A nie wrzuca clickbaitowy tytuł znaleziska jakby co najmniej ktoś zrobił to specjalnie.