Kilkaset złotych dziennie za zbieranie szyszek.
Pracują zawieszeni 40 metrów nad ziemią, przypasani do drzewa liną, trzymający się go kolczastymi butami. Zbierają szyszki. Zarobek? Nawet kilkaset złotych dziennie. Ale po co w ogóle wspinać się na drzewo po szyszki, skoro pełno ich jest na ziemi?
runnerrunner z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 66
Komentarze (66)
najlepsze
normalnie karuzela smiechu, czymajcie mie bo pękne
... bo nasiona z szyszek służą nie tylko jako baza do hodowli kolejnych sosen, świerków, modrzewi czy daglezji zielonych (zwanych jedlicami). Są również cennym materiałem dla naukowców i badaczy, selekcjonujących materiał genetyczny i tworzących banki nasion. Ze 100 kilogramów szyszek daje się wyłuskać ledwie około kilograma nasionek – to oczywiście zależy od urodzaju i pogody. Ale przypomina pracę pszczół, muszących nieźle się natrudzić, by zebrać plon.
@lordgargu: ( ಠ_ಠ)
Tylko skopiowałem - pisownia oryginalna.
czyżby cała prawda o leśnikach? :)
Drzewostany takie są oczywiście chronione przez leśników, są wyłączone z użytkowania rebnego i innych funkcji, służą bowiem produkcji nasion.
Tak więc pracownicy leśni jak najbardziej mieli styczność z tymi drzewostanami, bo sami je wytypowali w swoim leśnictwie jako baza leśnego materiału podstawowego
@polska_partia_programistow: Właśnie. Nie dajcie się tym #!$%@?.
Komentarz usunięty przez moderatora
I mówią że bieda w państwie
Komentarz usunięty przez moderatora