Kanada: Zapomnieli zamknąć sklep na święto. Skradziono... pomidorki koktajlowe
Za które zresztą "sprawca" zapłacił, zostawiając pięć dolarów na ladzie. Historia z serii "Takie rzeczy tylko w Kanadzie".
PalNick z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 113
Za które zresztą "sprawca" zapłacił, zostawiając pięć dolarów na ladzie. Historia z serii "Takie rzeczy tylko w Kanadzie".
PalNick z
Komentarze (113)
najlepsze
https://www.wykop.pl/link/4816557
Jakiś czas temu na osiedlu gdzie mieszkam, ktoś wysmarował fekaliami kosz na odpady selektywne - prawdopodobnie wyjął zawartość z kosza na psie kupy i wytarł w kontener. Rano wyszedłem plastiki i puszki wywalić i musiałem zostawić je 5 metrów od kosza, nie dało się podejść. Na szczęście tego samego dnia zmyli wszystko, ale w głowie została myśl, że jest ktoś, kto czerpie przyjemność z mazania kupą
Komentarz usunięty przez moderatora
Monitoring w szkole jest, ale pani dyrektor nie chce udostępnić. Pytam " A jeśli zgłoszę na policję i policja poprosi, to pani udostępni? ". Dyrektorka: " a jaka była wartość tej hulajnogi?". Ja: "200zł". Dyrektorka: " No właśnie, policja się tym nie zajmie". " trzeba sobie zapinać bla bla bla..."
"jesli przyjechales po 20 rozbij sie a zaplacisz na drugi dzien-jesli bedziesz wyjezdzal przed 8 wrzuc do skarbonki"
a takie stragany jak opisales to na bornholmie widzialem - owoce/warzwa waga i skarbonka - samoobsluga :)
@Opryskus69: to obowiązek sprzedawcy a nie klienta
@viriacci: otwarty samochód pod domem to jednak nie to samo co towar wystawiony na półce sklepowej. W przypadku pierwszego można domniemywać, że nie jest on na sprzedaż (właściciel nie chce go sprzedać, nie jest znana jego cena). W przypadku towaru na półce w sklepie można domniemywać, że jest on na sprzedaż. Jego cena też jest znana. Nadal
Informacja nieprawdziwa. Sam kiedyś musiałem zostawiać na ladzie płatność, jak wychodząc prawie ostatni z siłowni czekałem z wodą na kogoś z recepcji celem zapłacenia, a sprzątaczka powiedziała, że nie ma już nikogo, kto by mógł mnie skasować....
Mieszkam w małym miasteczku i tu możesz zostawić przed sklepem, czy blokiem, rower (nawet drogi) i nikt ci go nie ukradnie. Po klatkach schodowych (nie zamykanych), walają się hulajnogi, deskorolki i nikt tego nie kradnie. Pod blokiem (nie
Gdyby ludzie naprawdę tacy byli - przestrzegali jak jeden mąż bożych przykazań i prawa, jeśli było by etyczne - wyobrażacie sobie? sklepikarze mogli by tak robić codziennie i kamery by były zbędne, nie było by biedy, ani bezrobocia, nawet bezdomnych. Dewastacja była by minimalna, ludzie rezygnowali by z własnych samochodów, wręcz powierzając je innym, rozprawy sądowe kończyły by się w ciągu godziny, ale to byłby margines bardziej przypominające mediacje. Więzienia