Mrożone "świeże" pieczywo w supermarketach. Tak nas oszukują
Dlaczego chleb jest nazywany świeżym, podczas gdy "odpieczono" go z mrożonego i przechowywanego tygodniami ciasta? Na taką kontrowersyjną praktykę sieci handlowych i dostawców pieczywa zwrócił uwagę poseł PO.
LifestyleWWW z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 319
- Odpowiedz
Komentarze (319)
najlepsze
@Indoctrine: Wisi. Ale mają to głęboko w dupie.
@janwit82: polskie piekarnie, mięsne i sklepy "rodzinne" to największe ruchanie w dupę w skali kraju. Za granicą narzut cen w małych sklepikach czynnych całą dobę to 15 - 20%. Pod swoim blokiem w niedzielę mogę kupić Paprykę czerwoną z Makro za 25 zł kilogram, jajka domowe (również z Makro) za 12 zł / 10 sztuk i sok Hortex za 7 zł za litr. W ogóle, kwestia
Inna kwestia, że tutaj mowa o specjalnej technologii a nie mrożeniu w 100% upieczonego pieczywa i później sprzedawaniu go jako świeżego.
Ogólnie to główną wadą tej technologii jest to, że takie pieczywo dużo szybciej się starzeje.
Bardziej to bym się czepiał wszelkiej maści ulepszaczy jakie są dodawane to pieczywa.
@gm001131: To raczej chodzi o użyte składniki a nie że ciasto zostało zamrożone.
@matiserek: Wiesz, że znaczna część tych piekarni, szczególnie "sieciówek" w dużych miastach, odpieka chleb?
@Wakesuioespeps: No bo wiesz, większość ludzi w Polsce mają podniebienia, które wyczują nawet najmniejszą nutkę smaku i czy ryba miała puszczaną muzykę do snu aby nie miała stresu i mięso było smaczne. Te wykwintne podniebienia wykryją nawet czy słód na piwo Keniger, VIP czy inny Kustosz nie