Mbank i ich chore procedury tym razem przestały mnie śmieszyć. Opowiem Wam pewną historię zatytułowaną "Rachunek nie jest w pełni aktywny" . Posiadam (a raczej posiadałem) 3 konta w MBanku. Jedno konto firmowe oraz dwa indywidualne. Piękny czas nastąpił - za chwilę Mikołajki, święta, prezenty. Jak każdy udałem się do sklepu z myślą, że poszukam czegoś fajnego dla dzieciaków z okazji Mikołajek (6 grudnia 2018) Stoję przy kasie wyciągam kartę z mbanku - odmowa. Druga karta - odmowa. Nosz kurwa przecież wiem że mam środki na koncie?! Zajebiście - mikołajki a ja nie mam dostępu do swoich pieniędzy. Zostało mi trochę gotówki więc zapłaciłem i udaję się do placówki która akurat była obok. Pan w mbanku informuje mnie, że na wszystkie moje konta została nałożona blokada ze względów bezpieczeństwa i muszę TYLKO zweryfikować dane za pomocą dwóch dokumentów aby mbank wiedział, że JA TO JA bo przecież od 10lat mogło się coś zmienić. "Proszę się nie martwić to potrwa maksymalnie 3dni" - usłyszałem.
9 Grudnia - dzwonię do mbanku, że konta dalej zablokowane. Pan informuje mnie, że w MOIM imieniu złoży prośbę o przyśpieszenie procesu weryfikacji.
10 Grudnia - dzwonię do mbanku, że konta dalej zablokowane a moi kontrahenci dzwonią do mnie, że na moje konto firmowe nie mogą zrobić przelewu ponieważ odrzuca im transakcje z tytułem iż takie konto nie istnieje. Pan informuje mnie, że w MOIM imieniu złoży prośbę o przyśpieszenie procesu weryfikacji i nic więcej nie można zrobić.
11 Grudnia - Stwierdziłem, że mam na nich wyjebane i uciekam z mbanku. Jak pomyślałem tak też zrobiłem ALE niestety jedno konto muszę zostawić pozamykać tematy rozliczeniowe.Złożyłem dyspozycję zamknięcia dwóch kont - zostałem poinformowany, że potrwa to maksymalnie 30 dni
15 Grudnia - wkurwiony dzwonię do mbanku, że konta dalej zablokowane, że w chuj przelewów na konto firmowe wisi i za chwile moja firma poniesie ogromne straty. Pan informuje mnie, że w MOIM imieniu złoży prośbę o przyśpieszenie procesu weryfikacji i nic więcej nie można zrobić a z działem bezpieczeństwa mbanku nie można się kontaktować i nikt nic nie wie.
26 Grudnia konta w pizdu dalej zablokowane. Gotówki - brak. Pieniądze do życia? - a na chuj to komu potrzebne. Prezenty na święta - nie tym razem bo kurwa mbank ma zakurwiste procedury. Straciłem ochotę na kontakty z mbankiem bo uznałem, że z każdym następnym telefonem tak mnie wkurwią, że pojadę do placówki i będę tam siedział do czasu aż tego nie odblokują.
8 STYCZNIA (TAK KURWA - PONAD MIESIĄC A MIAŁO TO TRWAĆ 3DNI MAKSYMALNIE) Dostaję maila - Pana konta zostały odblokowane srututututu przepraszamy za problemy.
Jakoś na początku nowego roku już miałem nowe konta pootwierane w innych bankach więc mbank omijałem szerokim łukiem - ale coś mnie tknęło żeby na konto wejść i co widzę? Ano widzę, że mamy 20 stycznia a konta dalej kurwa nie zamknięte więc dzwonię na mlinię o chuj chodzi. Jak to zwykle u nich - pewnie jakiś błąd blablabla i zobaczą o co chodzi już składają dyspozycję zamknięcia. Chuj, minęło kolejne 3-4dni konta pozamykane. JEST KURWA! Po wielkich użeraniach z mbankiem chyba mam święty spokój.
CIACH BAJER! Dzisiaj stwierdziłem, że wpłacę hajs na konto pozamykam tematy rozliczeniowe i wypierdalam z tym trzecim kontem też jak najdalej od tego syfu. Wpłaciłem kasę ok 14. Zwykle po 30minutach już była na koncie a mamy godzinę 20 i dalej nie ma. Dzwonię do mbanku - Pan składa w moim imieniu reklamację i dodaje mi wpłacone środki ręcznie - wchodzę na konto hajs się zgadza można szaleć. Siadam do zrobienia przelewu i widzę informację ŻE?! "Rachunek nie jest w pełni aktywny" wkurwiony bo już wiem co to oznacza dzwonię na mlinię - gość informuje mnie, że konto jest zablokowane i żebym się nie martwił bo muszę TYLKO dostarczyć dokumenty DO WERYFIKACJI. Nosz kurwa - miesiąc temu je weryfikowałem "no niestety nie możemy nic w tym temacie zrobić"
Tak więc Panie i Panowie. Uciekajcie z tego syfu zwanego MBANK jak najdalej jeżeli nie chcecie mieć któregoś dnia suprajsa podczas płatności.
TAK, mam nadzieję, że zobaczy to jak najwięcej osób i jak najwięcej osób z tego banku ucieknie bo czasy kiedy mbank był spoko minęły bezpowrotnie. W tej chwili konkurencja wypada 100000% lepiej.
A WY wykopowicze - macie jakieś ciekawo-wkurwiające historie związane z tym bankiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarze (349)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Wrzucałem na wykop zdjęcie rozmowy z konsultantem mbank przy zamykaniu konta.
Na moje pytanie : Czy dostanę potwierdzenie zamknięcia konta ? dotychczas nie otrzymałem smsa ani maila.
Odpowiedź : nie, nie wysyłamy potwierdzeń
Moje 2 pytanie : to jeśli bank każe mi za x lat zapłacić za obsługę konta którego nie zamknąłem to nie mam jak się bronić?
odpowiedź : tak
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Codziennie kilka telefonów na mLinie @mBank.
-yyyy yyyy yyyy możemy przyspieszyć Panu podanie o likwidację konta i zakończenie współpracy. (po 30 dniach?).
-yyy yyy yyy ale nie jestem kompetentną osobą, pracuje na mLinii w @mBank i może przełącze do innego działu. Inny dział gówno wiedział.
Można tak opisywać ich beznadziejnosc
Ja się od was uwolniłem
Myslalem ze wyrosliscie z tych problemow i nawet chcialem Wam dac szanse (szukam dodatklwego konta firmowego) ale czytajac opinie o Was to az strach dac Wam szanse prowadzenia RORu
Rozwiązanie umowy pod koniec listopada. Pod koniec grudnia po upłynięciu okresu wypowiedzenia wykonałem telefon na infolinię i eksperci z mbanku nie mieli pojęcia dlaczego konto nadal było aktywne. W sumie wykazałem się cierpliwością uznając że ja warunków rozwiązania umowy dotrzymałem i formalnie
@ZespolmBanku: "postaramy się" Ten korpobełkot kiedyś jeszcze był fajny bo dawał wrażenie że komuś zależy.
Teraz chyba nikt nie ma wątpliwości że pod tym bełkotem kryje się "W dupie cie mamy #!$%@? kliencie. Napiszemy ładną formułkę żebyś się #!$%@?ł. A my dalej będziemy robić swoje".