Angielska dziennikarka szukała w Białymstoku bimbru. "Nie powoduje kaca"

Dziennikarka z Manchesteru postanowiła w swoim artykule opisać fenomen podlaskich bimbrów.

[piastun]

dobry bimber jest dużo lepszy niż dobra wóda
dobry bimber w normalnych ilościach faktycznie nie powoduje mega kaca w przeciwieństwie do piwa/wódy/wina
tylko trzeba uważać bo 60% może szybko znokautować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wfm125m]

tylko trzeba uważać bo 60% może szybko znokautować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@piastun: Pochodzę z Podlasia (takiego głębokiego) i mogę tylko potwierdzić, bimber z Czarnej jest nie do przebicia, i można wypić wcale nie mniej niż wódki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[L.....o]

@wfm125m: @piastun: z puszczy białowieskiej lepszy ale w Czarnej mają lepszy marketing, dużo smaków, ładne etykiety i butelki. Skąd by nie był każdy kto pił potwierdzi że po samogonie kac jest o wiele mniejszy niż po wódce.

[bugg]

Uwielbiam to #!$%@?, że po bimbrze nie ma kaca... Nie ma bo budzisz się pijany xD

[jgwr]

@bugg: dokładnie, jak byłem małolat to szwagier zabrał mnie tirem na wycieczkę. Na dłuższym postoju upił mnie śliwką na zgon. Jak się obudziłem to wypiłem duszkiem 1,5 mineralnej i dosłownie #!$%@?łem się na ryja wychodząc z kabiny

[olga-wiktorek]

@bugg: I to jest swieta prawda. Nie jestem ochlejem, ale swego czasu tez z krewnym mielismy niewielka produkcje na wlasny uzytek. Bimberek byl naprawde pierwsza klasa, ale urodziny to trwaly ze cztery dni wcale alko nie pijac na drugi i trzeci dzien. W czwarty dzien byl rosol. Tej imprezy nigdy nie zapomne.

[heam]

Wprawdzie nie jestem z Podlasia ale bimbrownia jest w codrugiej chałupie. Powiem że zależy kto ale przeważnie uznani fachowcy pędzą taki "lachmus" że 60% wchodzi jak woda bez zapijania(niejednego przyjezdnego falfonsiaka odcięło po kilku kielonach) , czysta magia albo prosta matematyka, rano jesteś nawalony jak samolot ale czujesz się dobrze.Jesz żurek jakieś rąbanie drewna albo przerzucanie gruzu i jesteś nówka po 2 godzinach. Jak jest wesele i zaczynasz od bimbru a w

[PieronWoBistDu]

@heam: widzę że kolega w temacie oblatany (tzn opity). U nas na Śląsku ta tradycja pedzalnicza nie jest aż tak rozwinięta jak na wschodzie, ale parę razy było mi dane spróbować takiego specyfiku 70 % + przy urodzinowej okazji. Pamiętam, że był taki dobry (lekko herbaciany), że prawie szo go pić bez popitki i ledwo co czuć było jakąkolwiek moc, tylko, że po 6 lufach już była bomba a potem nagłe

[heam]

@PieronWoBistDu: Nie taki znowu opity, kaktusem nie jestem ale co sobotę też nie tłoczę ot raczej od święta, za dużo razy mózgu w dupie szukałem żeby dalej nadużywać za stary jestem a i tak co rok starszy dwa durniejszy. Różne hocki klocki widziałem, bywa tak po dobrym bimbrze albo miodzie pitnym (który preferuję) że jak weźmie to nie czujesz w mózgu ale jak chcesz wstać to nogi jak złamane i albo

[ostryb]

Z świętej pamięci dziadkiem pendziłem bimber z żyta.
Najmocniejszą butelkę jaką zrobiliśmy wspólnie to 76%, po drugiem przepuszczeniu.
Zawsze to wspominam z łezką w oku a mialem 15 lat góra.

Pozdrawiam.

[ostryb]

@Laargoo: Zgadnij ( ͡º ͜ʖ͡º) .

[tabok]

@Fushnikov: w moim wieku to i po 2 piccolo rano mam ochotę się wieszać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[grajlord]

@Felonious_Gru: Seria o Jakubie Wędrowyczu - takie swojskie bajki, ładnie napisane, lekko i przyjemnie się czyta, ale nie są to literackie wyżyny. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Felonious_Gru]

@grajlord: no to spróbuję, podczas jazdy autem nie trzeba literackich wyżyn, wręcz odwrotnie - żeby słuchać mimochodem bez odwracania uwagi od ważniejszych rzeczy (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

[Xeleremegue]

Na litość Boga każdy alkohol w odpowiednich ilościach powoduje kaca! To jest po prostu #!$%@? objawy zatrucia.

[S.....i]

Na litość Boga każdy alkohol w odpowiednich ilościach powoduje kaca! To jest po prostu #!$%@? objawy zatrucia.

@Xeleremegue: nie będziesz miał rano kaca, jeśli obudzisz się #!$%@? XD

60-70% sprawia, że nie czujesz na drugi dzień zatrucia bo jesteś wciąż pijany.

[nojasneurwa]

60-70% sprawia, że nie czujesz na drugi dzień zatrucia bo jesteś wciąż pijany.

@Strzelec_Kurpiowski: procent nic nie znaczy bez określenia ilości

[Wiciu89]

Kurdę zaraz mnie obrzucą gównem ale jaki jest sens picia alkoholu domowej roboty który ma 60/70% robiony z cukru i drożdży raz że pali w gębę i szybko idzie w głowe i nogi a dwa ma aromaty drożdżowo bimbrowe które ani smaczne ani przyjemne nie są. Robiłem parę razy Gin whisky, burbon, calvados, naleweczki i różne owocówki więc coś tam wiem ale specjalistą nie jestem, nie jestem z Podlasia ( ͡°

[Helhost]

@Wiciu89: Bimber bimbrowi nie rowny. Zgadzam sie ze jak sie pije cos co przypomina kwas akumulatorowy to nie jest to przyjemne i nie ma na celu degustacji. Zdarza sie jednak (mialem okazje) trafic na dobry bimber, nawet o dlugoletniej rodzinnej recepturze. Na weselu kumpla byl stoliczek z regionalnymi specjalami domowej roboty - kelbasy, sery, no i oczywiscie bimberek. Okolo 70%; Nie palil a rozgrzewal, smakowal tak ze nie bylo sensu zagryzac

[SaycoRa]

Przeżyła?

[P.....6]

@SaycoRa: Nie znalazła.

[Fulleks]

@SaycoRa: Nie znalazła.

@PC86: Ciekawe jak tego dokonała ...

[ciornyj]

To Kraina zdrowymi promilami płynąca, drugie miejsce - Podkarpacie :)
...skąś tam kiedyś "pożyczone":

[o.....k]

Nie powoduje kaca ,tak ,bo budzisz się jeszcze #!$%@?.