Kierowca MZK Toruń wyrzuca odliczone pieniądze na podłogę
Pasażer odliczył kwotę na zakup biletu (w miedziakach - sic!), po czym oburzony prawdopodobnym zawracaniem d--y kierowca rozsypał mu pieniążki na podłogę - Toruń. Moment rozsypania 0:33 :)
supra36 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
- Odpowiedz
Komentarze (145)
najlepsze
1. Nie wiadomo co się wydarzyło wcześniej
2. Nie powinno się rozmawiać z kierowcą jak prowadzi pojazd
3. W 2018 r. w komunikacji miejskiej kierowca nie powinien sprzedawać biletów (biletomaty w autobusach, na przystankach)
@290988: Komentarz na YT
Kazama5 pisze:
Bilety powinny być w biletomatach, w telefonie i ewentualnie w kioskach. U kierowcy to jest jakiś 3ci świat
Jest zbyt spokojny i wydaje się, że "tnie głupa". Celowo drażni kierowcę i przeszkadza mu w jeździe narażając innych pasażerów i uczestników ruchu.
Gdyby bezpodstawnie kierowca nie chciał mu sprzedać biletu, raczej to nagrywający byłby zdenerwowany.
Choć może się mylę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale tak na prawdę to zakładając że pasażer rozdrażnił kierowcę to i tak kierowca powinien zabrać pieniądze, sprawdzić ile ich tam jest i wydać bilet, tak na prawdę to nawet przyjął pieniądze i nie wydał biletu czyli jawne oszustwo (to że je potem rozsypał to już jego sprawa, ogólnie je przyjął bo prosił by je tam położył).
Gdyby pasażer sprawiał problemy realnie to
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Edit: na trasie też sprzedaje się bilety po drodze, ale i tak jest szansa nadrobić. A
Ci nowi kierowcy autobusów potrafią być na prawdę mili (nie wypaleni zawodowo). Raz jak stałem na przystanku koło pętli z
A. Biletomat
B. Telefon - aplikacja
C. Kiosk
Nie
@silver2004: Ja mam w słoikach.
Gdyby to była starsza pani, ale młody typek nieogarnia technologii za którą tyle zabulił. Analogiczniez mobiparkingiem, itp. Na uj Wam te SMARTfony?